Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

plaskidach

wpisy na blogu

Zasypywanie

Blog:  plaskidach
Data dodania: 2015-10-01

Wpadam na chwilę żeby się pochwalić bólem pleców spowodowanym wczorajszym zasypywaniem fundamentów :) Mamy bodajże połowę zasypaną. Ilości ton żółtego piasku który upychamy w tych murkach są przerażające. Jeśli ktoś się waha pomiędzy parterowym a piętrowym domem to warto dodać do listy "za" piętrowym mniejsze zużycie piasku do zasypywania :) Cały czas tłumaczę sobie że wynagrodzeniem będzie brak schodów. Na 135 metrowy dom parterowy potrzeba nam około 150 m3 piasku a to około 300 ton. Z kolejnych wieści to przekroczyliśmy próg 20 tys PLN. Jak na wyciągnięte zero, garaż wymurowany pod dach i całą papierologię to myślę że koszty są bardzo ok. Jeśli ktoś jest ciekawy kosztów jednostkowych zapraszamy do naszego kosztorysu w którym jest zawarte 99,9 % kosztów naszej budowy. Nie ma w nim zawartych kosztów robocizny (wszystko robimy sami) oraz prac ziemnych (mamy własny sprzęt kopiący:) ) Stan który mamy na dzień dzisiejszy jest efektem 2 miesięcy średnio po 3 godziny dziennie przez 3 osoby czyli około 500 roboczogodzin. Śmiało można więc przyjąć, że do naszych kosztów powinniśmy doliczyć około 10 tys zł za robociznę, około 2 tys zł za koparkę (od humusu do zasypywania czyli do teraz) i jakieś 4 tys zł za piasek z transportem (udało nam się znaleźć piasek za niemal free + nasz transport którego koszt wrzucimy niebawem do kosztorysu). Finalnie więc za stan obecny firma powinna od nas skasować około 36-38 tys zł. Na stanie zero zaoszczędziliśmy więc około 16 tys zł. Nikt nie musiał brać wolnego w pracy a fundamenty są wykonane moim zdaniem bardzo solidnie i co najważniejsze prosto w punktach geodezyjnych. Podsumowując uważam że jeśli ktoś ma warunki, nie powinien się zastanawiać. My podbudowani stanem obecnym, czekamy na wiosnę by dalej ruszyć z naszą budową. Pozdrawiamy.

3 Komentarze
madic27  
Data dodania: 2015-10-01 10:47:50
no cena za piasek w parterówkach troche powala ale mysle podobnie ze nie bedzie schodów i ganiania po nich na starosc:-) Robiąc wiele rzeczy samemu mozna duzo zaoszczedzic,wiemy rowniez co o tym-oby tak dalej! Pozdrawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2015-10-01 11:31:19
Najgorsze jest to że ceny tego piasku się w ogóle nie uwzględnia w jakiś tam planach finansowych aż nagle bach - 5 tys zł za... piasek. A schody mamy w obecnym miejscu zamieszkania i powiem krótko - nigdy więcej mimo iż nie mamy jeszcze trzydziestki i strach pomyśleć o lataniu po schodach do sypialni na "stare lata" No i koszt ładnych schodów to grubo ponad 10 tys więc jest jakaś rekompensata za "duże" fundamenty parterówki.
odpowiedz
Odpowiedź do madic27
tokyo  
Data dodania: 2015-10-04 21:37:53
też jak usłyszeliśmy cenę od Pana koparkowego to myśleliśmy, że się przewrócimy.. jak mury zaczną rosnąc to zapomnicie o kwotach - powodzenia!
odpowiedz
plaskidach OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 18268
Komentarzy: 122
Obserwują: 54
Wpisów: 34 Galeria zdjęć: 150 Koszty
Projekt INDYWIDUALNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - WLKP
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia