wpisy na blogu

W nowym domu często brakuje ocieplaczy. Ale zazwyczaj tuż po budowie brakuje pieniędzy by kupić sobie mebel tylko po to by stał i wyglądał;) Za to jeśli ktoś lubi się pobawić twórczo, to takie przerabianie starych, niepozornych przedmiotów może dać wiele satysfakcji, nie wykańczając potrfela. Ten stolik kosztował mnie niecałe 45zł;)

Hoker znaleziony na olx.pl - 10zł

2 deski na blat: 20zł (z tym że z resztek tych desek powstał jeszcze blat kolejnego stołka - stolika nocnego - o tym później)

2 listewki "skośne": 9,50

2 farby: próbniki Beckers'a, każdy za 2,90 w Leroy Merlin.

Oto co powstało:

Blat stolik a to odcień Healing Grey z Beckers'a (taka szarość wpadająca w złamaną zieleń), a nogi to pomieszanie zwykłej Śnieżki do ścian i odrobiny chyba Cappuccino z Beckersa (jakiś beż) by powstała tzw. ciepła biel.

Stolik powstał z jednego z tych hokerów:

Inny stolik, też zrobiony z jednego z tych hokerów, pojawił sie u mnie w domku, pod zegarem w kuchni/salonie: