Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

przebudowa2013

wpisy na blogu

ciężki weekend

Data dodania: 2013-06-16

Ciężki piątek - sprzątanie strychu. Czy ktoś wie ile rzeczy może być na strychu po 40-letnim chomikowaniu? Jeśli tak, to na pewno będzie świadomy ile czasu i wysiłku może kosztować wysprzątanie tego wszystkiego.  Zajęło mi to wiele wolnego czasu, ale w piątek skończyłem:)

Cięzka sobota - Od rana robiłem miejsce na...gruz:) Gruzu będzie bardzo dużo, bo jak wcześniej wspominałem do rozbióki są schody na zawnątrz, 20 m2 stropu i całe piętro (strych) czyli 30mb ściany wysokiej powyżej 2m. Tak więc przygotowałem około 60m2 powierzchni do jego składowania. Po południu zająłem się schodami. Zaopatrzyłem się wcześniej  w młot udarowy z funkcją wyburzania. Nie jest to typowy młot do wyburzeń, który nie ma funkcji obrotu. Ja kupiłem najmocniejszy jaki był którym można też wiercić (zawsze może się potem przydać taka cięzka wiertarka). Oczywiście jako nieprofesjonalista i że jest to sprzęt tylko na moja budowę starałem się zbytnio nie przesadzić z ceną:) Zacząłem rozbijać schody  o 15:00 skończyłem kiedy żona wróciła z córką do domu, czyli około 19:00 (przy zasypiającycm 7miesięcznym dziecku nie mogłem wyburzać:) ). Czyli 3 i pół godziny pracy z przerwą na kawę. Szło nieźle, zresztą zobaczcie sami na zdjęciach. Myślę, że gdybym miał jeszcze z godzinkę to "położyłbym" te schody. Po wszystkim wywózka gruzu żeby można było przejść do domu.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dzisiaj ciężka niedziela - Wzdymy na dłoniach, siniaki na nadgarstkach, bolące mięśnie, trzęsące się ręce:) Wczoraj jak córka zasnęła, przymocowaliśmy z żoną na budynku Tablicę informacyjną, więc zaraz idę popatrzeć jak sobie wisi. To jakoś mnie pokrzepia w tych bólach:)))

 

 

4 Komentarze
Data dodania: 2013-06-16 13:40:21
dobra robota! ja wiem co to znaczy wyburzanie ....... zycze Ci sil na dalsze prace ..... ze strychem .....
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2013-06-16 16:14:19
po dzisiejszym wpisie podziwiam Cię jeszcze bardziej! nieźle Ci poszło!!! dobra robota takich ciężkich dni przed Tobą jeszcze wiele, ale jakoś nie mam wątpliwości że dasz radę! :)) a ja z chęcią będę podglądać
odpowiedz
tomczdz  
Data dodania: 2013-06-16 16:24:38
No kolego napiszę tak: Około południa kiedy zrobiłeś wpis "rzuciłem okiem" na zdjęcia przeczytałem początek tekstu trochę Cię pożałowałem, bo dziś po mojej wczorajszej pracy czuję się dokładnie tak samo jak Ty (ja tylko muszę jeszcze tą tablicę informacyjną powiesić bo o niej zapomniałem, dzięki za przypomnienie). Teraz kiedy mam więcej czasu (żona z synem odpoczywają) znowu wpadł mi Twój blog na tapetę. Tak mnie zainteresował że przeczytałem Twoje zmagania z przebudową od samego początku czyli od lutego. Jestem pod całkowitym wrażeniem jak to wszystko opisujesz i jak wspominasz swoich dziadków, więc się nie dziwie że jesteś sentymentalny i ratujesz coś co masz w swoim sercu(wspomnienia związane z tym domem itp), mimo tego że i tak ten remont wyjdzie pewno bardzo drogo i nie jeden powie że lepiej, prościej i szybciej było by wybudować nowy domek. Wielki szacun do Ciebie i dodaje do obserwowanych by śledzić Twoje, Wasze zmagania z przebudową...Pozdrawiam ;)
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-17 15:56:16
Doskonale wiemy, ile można na strychu schomikować :) Widzę, że w wyburzaniu jesteś mistrzem dlatego muszę Cie zaprosić do siebie, bo masz już duże doświadczenie :)
odpowiedz
przebudowa2013 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 13388
Komentarzy: 225
Obserwują: 35
Wpisów: 62 Galeria zdjęć: 130 Koszty
Projekt PRZEBUDOWA BUDYNKU MIESZKALNEGO
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łódzkie
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne