wpisy na blogu

Tynki zakończone, nie ma co się rozpisywać. Są po prostu piękne i gładkie, pozostaje tylko umalować. Przy okazji tynków wyszło jak wszystko było krzywo, słup, komin, ściany, jednym słowem masakra. Tynkarze całe szczęście wszystkie piony i kąty wyprowadzili tak jak trzeba. Jest fajnie, bo budowa zaczyna przypominać dom;)

W kotłowni i łazienkach są tynki cementowo wapienne. 

Całość 360m2 wyszła 10800zł.

Jeśli chodzi o hydraulike, mieliśmy umówionego fajnego polecanego fachowca, dogadaliśmy się co do kasy materiałów itp. Wszystko super. Kazał dzwonić jak tynki będą na ukończeniu i oczywiście po ostatnim telefonie stwierdził, że nie ma już terminów!!! Powiedział, że po mojej minie widział, że raczej nie jestem zainteresowana i był pewny, że się nie odezwiemy.... Ręce mi opadły... To był nie wiem, który z kolei hydraulik, który nam odmówił. nie miał czasu  albo miał wygórowane ceny za usługi. Ten etap nam nie wychodzi zupełnie. A już się cieszyliśmy. Przez to nie będzie można ruszyć dalej. Jestem załamana.