Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

radwanscy_buduja

wpisy na blogu

Ścianki działowe - murowanie nie takie straszne...!

Data dodania: 2020-02-11

Cześć!

Znów wracamy po krótkiej przerwie. Cały czas na naszej budowie pracę posuwają się pomału do przodu. Jeszcze w styczniu udało się zrobić strych z płyt OSB i wyszedł naprawdę duży. Będzie sporo miejsca na tzw: "graciarnię", co w sumie nawet cieszy biorąc pod uwagę to, że nie ma  piwnic i to ile różnego sprzętu i narzędzi ma Paweł.

Jesteśmy obecnie na finish'u murowania ścianek działowych na górze, co w sumie miała zrobić dla nas nasza ekipa, ale to dłuższy temat, który już teraz pozostawiam bez komentarza. Pewnie każdy z Was tutaj mógłby się "pochwalić" jakąś negatywną historią z wykonawcami (jeśli nie to gratuluję i zadroszczę). O ile ścianki na dole poszły bardzo szybko, bo też było ich tylko 3, to na górze ciągnię się trochę dłużej, biorąc jeszcze pod uwagę to, że praktycznie robimy tylko popołudniami i czasem jest mróz na zewnątrz, więc też nie ma możliwości robić.  Ścianki robimy z pustaków pianowych o szerokości 12 cm. A ja naiwnie myślałam, że ścianki to nam się uda zrobić w przerwie między Świętami, a Nowym Rokiem. Chyba już przywykłam, że coś co na budowie wygląda na pozornie proste i szybkie do wykonania w praktyce schodzi dłużej, jeśli wykonuję się wszystko samemu.

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu Paweł zacznie robić elektrykę. Sam ostatnio przyznał, że często doradza klientom, co gdzie i jak zrobić, a jak przyszło do naszego domku i ustalania położenia gniazdek i włączników/wyłączników nie było tak łatwo.

PS. Mamy projekt indywidualny. Architekt wpisał nam jako powierzchnię użytkową - 172 m2. Od początku wydawało nam się to dość dużo. Wszyscy, którzy do nas przychodzili mówili: "Gdzie są te metry?". Sami nie sumowaliśmy powierzchni wszystkich pomieszczeń tylko przyjęliśmy ten fakt. Co się ostatnio okazało, że architekt i kierownik budowy wpisał nam powierzchnię użytkową łącznie z garażem i kotłownią i tak naprawdę wynosi ona 142 m2. Patrzyłam w Internecie w przykładowych projektach i wszędzie użytkową podaje się bez garażu i kotłowni. Najgorzej, że taki metraż poszedł już do różnych pism/wniosków i ciężko nam będzie to odkręcić. Nie wiem czy się pomylił, czy też zawsze tak wpisuję (jeszcze się z nim nie kontaktowaliśmy w tej sprawie). Zastanawiam się czy jest sens to ruszać. Co myślicie?



3 Komentarze
werbeti  
Data dodania: 2020-02-11 20:04:02
A jak tam z Waszym psk- udało się wyregulować?
odpowiedz
Data dodania: 2020-02-11 20:38:04
Była regulacja robiona przez montażystów i rzeczywiście chodzi lepiej. Pan tłumaczył się tym, że jest to okno tylko przesuwne, a nie uchylno-przesuwne, dlatego trzeba włożyć trochę siły żeby je do siebie pociągnąć. Obiecał, że jak będą wylewki jeszcze raz przyjadą i wyregulują, więc zobaczymy.
odpowiedz
Odpowiedź do werbeti
Data dodania: 2020-06-21 11:17:22
pozdroweinia z Krosna
czesc gratuluje Wam postepow , moze juz mieszkacie? napisalem na priv do Was , przeczytajcie prosze. moge Was odwiedzic w sierpniu bede na urlopie?
odpowiedz
radwanscy_buduja OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 9622
Komentarzy: 52
Obserwują: 8
Wpisów: 18 Galeria zdjęć: 63 Koszty
o nas
Cześć, Jesteśmy małżeństwem, które wpadło na pomysł żeby wybudować sobie piękny dom z ogrodem. A nazywamy się Aneta i Paweł Radwańscy.
Projekt PROJEKT INDYWIDUALNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - keramzyt
MIEJSCE BUDOWY - Sanok
ETAP BUDOWY - Brak