wpisy na blogu

U nas cały czas zmiany, mniejsze i większe :)  W domu pojawił się mały mieszkaniec, który trochę pozmieniał nam szyki :D 

W styczniu skończyliśmy pokoje dziecięce a za dwa tygodnie okazało się,ze trzeba znaleźć miejsce i dla trzeciego dziecka 😆 ale jakoś sobie radzimy 😉 

calkowicie zmieniliśmy wiatrołap, sprzedałam kanapy i kupiłam narożnik co okazało się dla nas bardziej praktyczne. Poniżej troszkę zdjęć. Zdjęcia salonu dodam jak zmienię krzesła bo te nasze z homli się rozpadły i mamy trochę tymczasowych 

Dalej jesteśmy na etapie wykańczania domku. Powoli staramy ogarniać się kolejne pokoje. 

Niestety na zabudowę w wiatrołapie czekamy dłużej niż można było sobie wyobrażać. Żeby się nie denerwować postanowiliśmy ogarnąć najpierw sami gabinet. Wcześniej pokój był graciarnią, trzeba było zaplanować miejsce do przechowywania dokumentów, biurko na komputer (w planach zakup nowego, stacjonarnego bo ten juz ledwo zipie) 

Wszystko oprócz krzesła kupione w ikea bo nie chcieliśmy się za bardzo kosztować..

Ogólnie jestem zadowolona, przyjemniej się pracuje 😁

Pokoik jest malutki więc ciężko nawet zrobić zdjęcia 🙄

Zmian u nas w domu praktycznie żadnych.

Wciąż czekamy na zabudowę wiatrołapu. Mniej więcej od listopada..ehhh

Zamontowaliśmy żaluzje we wszystkich oknach na dole. Jestem bardzo zadowolona z fachowca i z efektu końcowego.

Żaluzje są w kolorze złota ale idealnie pasują do odcienia naszych okien.

W między czasie zmieniliśmy koncepcje salonu. Zamieniliśmy stół z kanapami... i tak już zostanie. Przed nami "tylko" zamiana ściany TV na drugą stronę :D No i trzeba zmienić lampy wiszące na plafony ( nie ma to jak samemu sobie zapewniać dodatkową robotę)

Chłopcy odziedziczyli biurka po kuzynach i dokupiłam im tylko krzesła za 99 zł, nie chcemy teraz wydawać kupy kasy bo planujemy zrobić im pokój z meblami na wymiar za jakiś czas.

Prace brukarskie powoli zbliżają się ku końcowi. Odwiedził też nas najwspanialszy pod słońcem ( czyt. fachowiec i człowiek słowny) spec od obróbki blacharskiej czyli jak to zwał dekarz 😅. udało mu się ogarnąć prawie całe ogrodzenie, które dokończy przy kolejnej wizycie. Ale już jest pięknie! 

Pozostaje nam wyrównanie działki i nawiezienie ziemi, do tego roślinki, trawa i można odetchnąć 😏

Po dwóch latach wielkiego oczekiwania i moich zszarganych nerwów zużytych na sprzątanie piachu i syfu do domu...doczekaliśmy się wejścia ekipy od kostki. Moje serce się raduje. 

Najpierw trzeba było odłożyć pieniądze a później czekać na termin.. 

Wrzucam fotkę z bałaganu jaki panuje za oknem. Po zakończeniu prac nie omieszkam się pochwalić efektami ☺️ 

Najgorsze zostanie na koniec. Mianowicie wyrównanie działki i wykonanie ogrodu.