wpisy na blogu

Po wylaniu chudziaka Majstry przystąpiły do docinania stempli oraz ku naszej wielkiej radości do rozkładania belek stropowych.


W piątek i sobotę udało się nam ułożyć większość pustaków stropowych.

Zdecydowaliśmy się na pustaki stropowe firmy BETARD, u nas na rynku najpowszechniejsze są pustaki firmy Termat. Różnica polega na ilości komór, Termat - 2 komory; BETARD - 12 komór. Podczas negocjacji cenowych przy gwarancji, że będziemy brali dostawy z fabryki z odpowiednim wyprzedzeniem oraz zapłacimy zaraz po odbiorze gotówką, lepszy Betard udało się kupić  400zł drożej na stropie, więc podjęliśmy ryzyko.      
Majstry jak starzy rzemieślnicy, docinali na siekierce każdy klin oraz deseczkę.

Proponowałem im, że zakupie płyty, jednak woleli deski. Efekt końcowy wygląda dla mnie dość solidnie i profesjonalnie. 

W sobotę popołudniu nasz strop wyglądał już tak :

Widok lasu z działki bezcenny i darmowy tak jak widok zadowolonego kierownika.