wpisy na blogu

27 czerwca panowie zabrali się za szałowanie więźby by w piątek 28 czerwca rano, kierownik mógł odebrać gotowe do zalania szalunki.

Zbrojenie przygotowane do włożenia w wieniec.

W piątek zostały również wymurowane kominy, kominek:

oraz komin w kuchni

Kuchnia  z oknem rogowym

Ściana działowa pomiędzy łazienką a pokojem córki

Drzwi wejściowe (po lewej) i pokój-biuro

Widok od strony garażu-północno-wschodniej

Sypialnia z garderobą

Salon z wyjściem na taras

Kuchnia z salonem

Dwuteownik wzmacniający ściany nośne

A 3 lipca 2013 przyjechała więźba, całe 6,7 m3. Ta różowa dobrana pod moje klapeczki :D

Więźba rozładowywana na wejściu do domu

Koniec rozładunku, teraz czekać na dekarzy.

Dekarze mieli się zjawić dziś czyli 4 lipca o 7 rano, niestety na budowie cisza. Przyjdą jutro rano, zobaczymy. Dalej walczę z oknami.... śnią mi się po nocach, ale idzie ku dobremu, na placu boju zostału już tylko 4 firmy. Negocjacje czas zacząć. Pozdrawiam.