wpisy na blogu

Z okazji 2 rocznicy od zamieszkania w naszym TK28 postanowiłam popełnić wpis o którym myślałam już od jakiegoś czasu, jednak tego zawsze mało... choć pandemia spowodowała, że trochę się świat zatrzymał, zreflektował... może i wyciągniemy z tego jakieś wnioski. U nas czas pandemii był dość owocny, czas spędzony w domu (mąż pracuje zdalnie, a ja teraz mam pracę 3/3 tygodnie) wykorzystaliśmy na drobne zmiany w "obejściu" :) w środku już nie ma co (prawie! bo czekam na montaż zabudowy w wiatrołapie :) ) to zajęliśmy się zewnętrzną częścią - zamontowaliśmy klimatyzację w salonie, niestety upały dają się we znaki a szkielet drewniany z jakiego zbudowany jest nasz dom utrzymuje temperaturę latem "za bardzo" ;) zdecydowaliśmy się na LG 5kW z jonizatorem - jeśli się zastanawiacie - nie ma nad czym, przy jakimś przypływie gotówki montujemy w sypialniach, bo teraz wszyscy kochają salon i kuchnię gdzie spokojnie w upały można wytrzymać przy załączonej klimie. Druga zmiana to dach - a raczej jego dodatkowe pokrycie - 7kW pięknych paneli Q-cells, dzieki którym nie odczujemy w rachunkach montażu klimy. Trochę późno zdecydowaliśmy się na wykonawcę, ale przynajmniej było warto. I powiem Wam tak - szukajcie lokalnych firm, które nie mają nachalnych handlowców i bez względu na wszystko - nawet na zdanie klienta - chcą sprzedać towar. My zdecydowaliśmy się na firmę AZ Energy ze Szczecina  - w biurze 2 osoby - mąż i żona - konkretnie, bez bajerowania, szczególnie, że temat fotowoltaiki jest nam znany od dawna i śledziliśmy od jakiegoś czasu w co warto zainwestować. Po przejrzeniu ofert od ok. 15 firm (daj ogłoszenie na FB to Cię zasypią) różnice w wycenach sięgały nawet 10 000 zł! I wcale nie za lepszą jakościowo instalację! Kosmos! Finalnie mamy 20 sztuk paneli Q-Cells 350W i falownik Huawei. 

Taras zmienił się troszkę i jest w końcu miejscem wypoczynku nie tylko dla nas :D 

Nasadzenia raczej małe jeszcze, no i jest ich niewiele, głównie wzdłuż ogrodzenia żeby odciąć się od ciekawskich spojrzeń :) i przy opasce wokół domu żeby jakoś tak przyjemniej dla oka było. Kiedyś urosną... Dla zamaskowania jednostki zewnętrznej klimatyzacji stanęła róża pnąca. 

No i nie mogło zabraknąć basenu :) tym razem już zakup przemyślany i podłoże odpowiednio przygotowane :) 

Jedyny plan, którego nie zrealizowaliśmy to automatyczne nawadnianie, ale mamy czas :) w związku z tym, że trawnik nie bardzo nam wyszedł być może będziemy go "rewitalizować" w przyszłym roku i wtedy znajdzie się miejsce na nawodnienie. 

A tu małe DIY, czyli obrazki z tapety i tablica magnetyczna - bo szkoda mi lodówki :) 

Witam wszystkich budujacych, wybudowanych i planujacych budowe! :)

Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale taka klawiatura i oprogramowanie bez jezyka polskiego.

Niebawem zaczynamy budowe naszego pierwszego (bo kto powiedzial, ze ostatniego) domu w postaci TK28L po dorobnych zmianach.

Na pomysl budowy domu wpadlismy jakies 3 lata temu i zaczelismy szukac „wymarzonej” dzialki, jednak okazalo sie, ze jest to strasznie trudny i dlugotrwaly proces! Jak nie krzywa, to bez mediow (lub byly strasznie daleko), to za droga, to z wjazdem „od dupy strony” i tak mnozyly sie ogladane dzialki, poddawalismy sie kilka razy i szukalismy wiekszego M, ale ceny mieszkan okazywaly sie za wysokie w stosunku do zakupu dzialki i budowy domu, wiec temat wracal jak bumerang. Setki przejechanych kilometrow, kilka przebitych opon na szutrowych drogach, setki telefonow i kilkaset godzin spedzonych na poszukiwaniach tej jedynej mial swoj final w marcu 2016 roku.

Ostatecznie dzialka ma powierzchnie 780m2 i ksztalt kwadratu (28x28m), media poza gazem wprowadzone na dzialke, wjazd od polncnego zachodu, ogrodzona z 3 stron (wszyskich mozliwych sasiadow juz mamy, wiec nie wybudujemy sie w polu, glowna droga dojazdowa to plyty betonowe, ostatnie 100m droga wewnetrzna utwardzana.

Formalnosci zakupowych dokonalismy w maju 2017 i stalismy sie szczesliwymi posiadaczami ziemskimi :) Plany rozpoczecia budowy byly inne ale urzedy skutecznie zweryfikowaly nasze plany, jak to urzedy :) chocby sam fakt, ze na pozwolenie na budowe czekalismy, uwaga, 3 miesiace! Sola w oku pani urzedniczki jest zastosowanie pompy ciepla jako glownego systemu ogrzewania, a niestety plan zagospodarowania z 2002 r. nie przewiduje takiego systemu wiec architekci musieli zmienic zapis w projekcie...

Wybor projektu zmienial sie kilka krotnie, omawialismy rozne opcje w zaleznosci od dzialki, ostatecznie wybor stanal na TK28 w ktorym znalezlismy wszystko czego oczekiwalismy dla naszej rodzinki 2+1 i ta jedynka to nie pies :) tylko nasza 5 letnia corka :)

Od poczatku zakladalismy, ze bedziemy budowac dom energooszczedny w konstrukcji szkieletowej drewnianej w zwiazku z tym po zakupie projektu konieczna byla jego adaptacja i zmiany instalacyje.

A wiec tak: dom bedzie w konstrukcji szkieletowej drewnianej, ogrzewany bedzie gruntowa pompa ciepla (ogrzewanie podlogowe zastosowane na calej powierzchni + grzejnik elektryczny w lazience do szuszenia recznikow) oraz zastosowana bedzie wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepla (rekuperacja).

Mamy jednego generalnego wykonawce do stanu deweloperskiego, w zwiazku ze specyfika pracy nie mozemy pozwolic sobie ani na system gospodarczy ani na dlugi czas budowy, w tej chwili w umowie mamy 6 miesiecy od wydania wykonawcy placu budowy.

Dzisiaj maz wraz z tesciem stawiaja ogrodzenie (od ulicy) i tablice informacyjna bo mamy juz zgloszenie budowlane i wg dokumentacji w poniedzialek zaczynamy, jednak musielismy to zrobic by otrzymac dziennik budowy, ktory bedzie wymagany w dniu podpisywania umowy kredytowej z bankiem.

Zmiany jakie nastapily w projekcie:

- zwezenie drzwi wejsciowych

- mniej wiecej w miejscu kominka zostalo zrobione WC

- wejscie do garderoby zostalo przeniesione vis a vis wejscia do lazienki glownej (beda drzwi przesuwane)

- dzieki zastosowaniu konstrukcji drewnianej i tym samym zmniejszeniem grubosci snian pomieszczenia nieznacznie sie powiekszyly

- okno pomieszczenia gospodarczego zostalo zmniejszone

I to chyba tyle :)

Jestem teraz poza domem do Wielkanocy a wszystkie ostateczne rysunki wraz z dokladnymi wymiarami sa w domu, takze jesli ktos bedzie zainteresowany przesle w innym terminie.