wpisy na blogu

Zabieramy się za taras. Przynajmniej mamy zamiar. Poczytaliśmy pooglądaliśmy w necie, popytaliśmy i stwierdziliśmy że sami damy radę. Zamówiłam deski i legary modrzew impregnowany ciśnieniowo, mąż jako główny wykonawca zamówił resztę czyli wkręty specjalne do tarasu, lagi -belki główne. Na razie zaczął od betonowania bloczków bo musimy ten taras podnieść w górę. I na początek "lipa" bo beton niby gotowy tylko zmieszać z wodą w ogóle nie związał cegły i bloczka. Wszystko się  kruszy i jest luźne. Jakby ta cudo zaprawa nie miała cementu. Ale kupiona jakaś tania i tak to wychodzi, że trzeba drugi raz robić . "Chytry dwa razy traci " hehehe. Mam nadzieję że teraz już z górki i będzie pięknie.:)