powoli przygotowujemy się do kostki
Och jak milo klasc się że swiadomoscia że wkrotce piasek i bloto znikna z krajobrazu wokół domu. Ekipa zaczyna zwozic materialy, ostatnie wyliczenia, pomysly wzorow na podjezdzie i w przyszlym tygodniu ruszamy;-) Pogoda i nadmiar pracy nie sprzyjaja pracom w ogrdzie, a poza tym coz tu kryc - kasy szkoda, kazdy wyjazd do szkolki to lekko 300 zl a potem wyrzuty że to 3 metry kostki ucieklo- więc uczymy się sztuki kompromisu:-) Dlatego przesadzam, rozsadzam, obrzezuje, koruje wykorzystujac kupiony wczesnoej material, i tepie chwasty:-) Maz mój odkopal fundamenty aby pokryc cokol wokół domu i garazy tynkiem mineralnym- w kolorze cieniowanego brazu- zblizonym do gontu na dachu.Fotorelacja jutro;-) Dobrej nocy, zasypiam majac już przed oczyma uporzadkowany teren wokół domu;-)
Komentarze