wpisy na blogu

Styczeń 2009. 

Troszkę historii. Mimo braku konkretnego projektu zacząłem poszukiwania głównego wykonawcy. Wzorowałem się na jakiś fotkach projektó z Internetu, które wpadły mi w oko. W sumie tak jak pisałem wcześniej, prawie byliśmy zdecydowani na Opałka 2G i on słuzył jako baza rozmów z murarzami. Spotkałem się z kilkoma, z jednym była dość konkretna rozmowa, ale za to jego cena też była konkretna. Z racji tego że niestety nie mogę wykonać prac osobiście jestem tak czy inaczej zmuszony na pomoc kogoś obcego. W końcu spotkałem się z pewnym Panem Stefanem, którego polecił mi kuzyn i z nim zacząłem negocjować. Z racji tego,  że pracę jego zobaczyłem osobiście i opinia lokalna dobrze wypowiadała się na jego temat postanowiłem z nim współpracować. Cena dość przystępna w porównaniu z innymi fachowcami.

W tym samym czasie natknąłem sie również na cieślę, który w tym samym czasie pracował nieopodal mojej działki (przypominam Zima, Styczeń 2009, mrozy po -15) Wszedłem do niego przypakiem na budowę aby zapytać o sprawę techniczną rozwiązania problemu z Opałkiem 2G (powiększenie kotłowni) i oczywiście zapytać czy  mogłby się podjąc pracy u mnie jak mury będą na swoim miejscu. Czlowiek wydawał się konkretny i wymieniliśmy numery kontaktowe.

Dekarz. Mój kumpel z podstawówki to dekarz. Spotkałem się osobiście. Pokazałem rysunki. Rozstaliśmy się i potem czekałem ruskli miesiąc na wycenę i ewentualny termin wykonania pokrycia. Jak się doczekałem (musiałem dzwonić 500x), jednak zrezygnowałem, chociażby z tego że komunikacja była niedostateczna, a my klienci (Inwestorzy) chyba zasługujemy na norlmane traktowanie.

cdn.....

Ogólnie. Pan Stefan jako główny wykonawca, Pan Marek jako główny cieśla, dekarz - pracujemy nad tym...... bynajmniej plan na 2009 to stan surowy otwarty.....