wpisy na blogu

Gdy instalacje były gotowe, mozna było pomyśleć o ociepleniu podłóg. Na początku planowałem 15 cm styropianu, ale okazało się ze drzwi od tarasu były ciut za nisko i było ryzyko że się nie wymieścimy potem z podłogą. Dla spokoju dałem więc ostatecznie 12 cm. Styropian z lambdą 0,038.

Układała ta sama ekipa co instalacje. Na dole:

I u góry:

Potem od razu podłogówka:

Mała inwestorka, oczywiście była sprawdzić czy ok ;)

I jeszcze u góry w łazience:

To wszystko skończono jeszcze w czerwcu, i potem niestety musiałem poczekać do końca lipca na ekipe od wylewek (ci sami ludzie co robili tynki).

Generalnie wylewki (zwykłe cementowe z mixokreta) wyszły po 24 zł za metr ale juz z materiałem (nic nie musiałem załatwiać ani kupować, bardzo wygodne). Operacja trwała 3 dni i naprawde efekt super (niestety nie mam jakoś zdjęć z tego okresu na tą chwilę). Wszystko równo, dylatacje porobione, naprawdę warto było poczekać. 

No i trzeba powiedzieć, że jak są już wylewki i tynki to dom nabiera zupełnie innego wymiaru :)