Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

stforek

wpisy na blogu

Jak to się zaczęło

Blog:  stforek
Data dodania: 2010-05-12

Na początek chciałem powitać wszystkich czytających niniejszy dziennik.

 Ponieważ cała przygoda z budową rozpoczęła się już jakiś czas temu na początek chciałbym przybliżyć jak to się wszystko zaczęło:

 Pod koniec 2008 roku tak nam się życie potoczyło, że staneliśmy przed decyzją: mieszkanie w bloku czy domek pod miastem/

Nie wdając się w szczegóły wybraliśmy drugą opcję.

Wiele rozmów, planów, rozważań itp. doprowadziło nas do decyzji wybudowania domku w którym w przyszłości zamieszkam ja z żoną i dzieciakami (jeszcze na etapie planów blog budowlany - mojabudowa.pl) oraz moi rodzice.

Pierwszym elementem była działka. Padło na działkę ok. 20 km od miejsca naszego obecnego mieszkania i naszej pracy. Działeczka jest śliczna i położone w pięknej, cichej i spokojnej okolicy (postaram się wrzucić później jakieś zdjęcia).

Następnie rozpoczęły się poszukiwania projektu. Naszym głównym kryterium był zupełny podział funkcjonalny mieszkań naszego i rodziców ale nie budowanie bliźniaka. Po bardzo wielu rozważaniach, setkach przejrzanych stron w katalogach, rozmowach, kłótniach blog budowlany - mojabudowa.pl i ustaleniach padło na W-54.12 z Senioratką. W projekcie urzekła nas z jednej strony pewna prostota (nie lubimy udziwnień), a z drugiej zupełnie nieskrępowane oddzielenie dwóch mieszkań. Projekt został zakupiony pod koniec 2009 roku.

No i się zaczęło blog budowlany - mojabudowa.pl

Nawet nie przypuszczałem, że załatwienie formalności może być tak długie, uciążliwe i pełne nerwów. Miałem ochotę to rzucić conajmniej kilka razy. Na szczęście w tych momentach zawsze mogłem liczyć na wsparcie mojej kochanej żony. Dodatkowo bardzo pomógł nam tata gdyż bez niego chyba musiałbym rzucić pracę aby móc załatwić te wszystkie formalności w takim czasie (a i tak nie był on wcale krótki). No ale nie przedłużając udało się. W maju 2010 decyzja o pozwoleniu na budowę stała się prawomocna i mogliśmy wreszcie ruszać z budową.

W tzw. międzyczasie została wybrana ekipa budowlana, zaczęliśmy organizować materiały, załatwialiśmy gaz (pozostale media były na działce - co nie oznacza że nie było z nimi kłopotów, ale o tym może innym razem) i staraliśmy się wprowadzić jeszcze jakieś poprawki do projektu.

W dniu dzisiejszym ekipa po raz pierwszy pojawiła się na placu boju (czy budowy jak kto woli) więc jest to dzień jakby szczególny blog budowlany - mojabudowa.pl

Ponieważ wstęp stał się dość przydługi a nie chciałbym zanudzić czytelników na samym początku resztę ważnych do opisania kwestii postaram się ewentualnie wpleść w dalsze wpisy. Daruję sobie również zdjęcia w pierwszym wpisie (jest już późno blog budowlany - mojabudowa.pl), ale obiecuję, że nadrobię to innym razem.

Pozdrawiam i mam nadzieję że czasem zajrzycie do nas ponownie.

 

 

9 Komentarze
Data dodania: 2010-05-12 23:54:55
gratulacje i powodzenia w budowie:)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-05-13 07:27:14
witam i życzę powodzenia!!!;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-05-13 11:21:34
witam i życzę powodzenia w budowie. Rzuciło się mi w oczy wasze zdjęcie tablicy informacyjnej- to jest z pewnościa duma budujacych ale radziłabym nie zamieszczać aż tak szczegółowych danych adresowych ponieważ (niestety) nie tylko "dobrzy" ludzie zaglądaja na blogi budowlane. pozdrawiam i raz jeszcze powodzenia. Monika
odpowiedz
stforek  
Data dodania: 2010-05-13 13:08:06
Witam, Dziękuję za wpisy. Zastanawia mnie to co napisała garczarki. Czy rzeczywiście nazwa miejscowości do za dużo danych? Pierwszy raz piszę blog i nie chciałbym zaliczyć wpadki na samym początku :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-05-13 13:49:55
witam
Gratuluje i powodzenia życzę. A co do tego co napisała Monika,ma racje ,lepiej na zimne dmuchać ,bo nie wszyscy są życzliwi prawda?pozdrawiam.
odpowiedz
stforek  
Data dodania: 2010-05-13 15:12:09
Przerażacie mnie. Może jestem zbyt ufny ale po prostu do mnie nie dociera że ktoś może robić coś na-złość od tak sobie (wiem wiem że tak bywa). Idąc za Waszą radą zmieniłem w każdym razie nagłówek i dane :)
odpowiedz
boniadwa
Data dodania: 2010-05-13 23:25:36
zapowiada się ciekawie, aby dalej, nie załamujcie się
odpowiedz
Data dodania: 2010-05-14 09:46:43
:)
Widzę że tutaj mogę podpatrzeć początki :))) więc będę podglądała... powodzenia w zmaganiu z pogodą i budową :)
odpowiedz
omen
Data dodania: 2010-05-14 14:19:26
:-)))
No to alleluja i do przodu. Także rozpocząłem prace budowlane 12 V br. ale nie obyło się bez zgrzytu dnia pierwszego... Umówiony operator z koparką zapił łeb we wtorek ( nie odbierał telefonów) i nie przyjechał w środę by wykopać pod fundamenty, ponadto z powodu deszczowego maja, już 4 razy odwoływałem budowlańców.... No ale znalazłem koparkę i w środę 12 V ruszył z kopaniem, wczoraj zakończył kopanie ( 10 godz. kopania :-)) Boję sie by mi zapowiadane burze nie zalały wykopu, przykrywam wykop duża plandeką, może to coś pomoże.. Pozdrawiam Adam.
odpowiedz
stforek OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 8713
Komentarzy: 53
Obserwują: 12
Wpisów: 24 Galeria zdjęć: 104 Koszty
Projekt W-54.12 Z SENIORATKĄ
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - k/ Lublina
ETAP BUDOWY - Brak