ławy zalane
W jeden dzień udało się zaszalować i wylać ławy. Teraz pozostaje podlewanie do poniedziałku. Dwa - trzy dni murowania i może w środę będziemy już zasypywać i wylewać płytę.

W jeden dzień udało się zaszalować i wylać ławy. Teraz pozostaje podlewanie do poniedziałku. Dwa - trzy dni murowania i może w środę będziemy już zasypywać i wylewać płytę.

Najpierw był chaos... garaż, geodeta, ekipa, kopara, piach i na końcu kierownik. W tym całym wirze ja na środku ogarniam pierwszy dzień budowy. Pogoda super (ma tak być jeszcze cały tydzień) więc jestem pełny optymizmu.
Jak dobrze pójdzie jutro wylewamy ławy a w przyszłym tygodniu zaczynamy murować ściany fundamentowe.


Długo wyczekiwany prąd zagościł na naszej działce - jeszcze tylko licznik i można robić disco na działce:) Przy okazji przygotowań placu - żniwa pełną parą:)


Ostatni już wypad do polandi przed powrotem i załatwianie wszystkiego co sie da przed budową. Podpisaliśmy umowę z kierownikiem i złożyliśmy już do inspektoratu zgłoszenie o rozpoczęciu budowy. Przyszło w między czasie pismo z inspektoratu, że musimy jeszcze ustanowić kierownika robót instalacyjnych (bo ten nasz to tylko budowlano-konstrukcyjny) i zgłosić na 7 dni roboty związane z instalacjami (prąd, woda, ogrzewania, kanaliza). Czy ktoś miał podobnie?
Komentarze