wpisy na blogu

Witajcie.

Mysle sobie jakie to szczescie ze mam kuzynke w starostwie,dzieki niej mamy juz wszystkie pozwolenia i przyznam Wam sie szczerz ze jak ktos mnie zapyta co trzeba zalatwiac,jakie pozwolenia to powiem ze nie mam pojecia, za nas ta cala robote wykonala moja kochana kuzynka-za co jej bardzo dziekujemy.Dla nas to byllby duzy problem z tego wzgledu ze mieszkamy w Szwecji i kazdy wyjazd liczy sie z urlopem i kosztami,a wiadomo jak to jest w biurokacji.Tak wiec my z naszym opalkiem wyruszamy na wiosne,dzis juz wstepnie rozmawialismy z firma budowlana,ktora ma budowac,ale wczesniej chcemy sie z nimi spotkac i jeszcze raz wszystko omowic spokojnie.Pod koniec lutego wybieramy sie do Polski tak wiem mam nadzieje ze wszystko zalatwimy pozytywnie.

Bardzo sie ciesze ze Was jest tu tylu opalkowiczow,bo dzieki Wam zaczerpnelismy wielu cennych wskazowek,z ktorych skorzystamy przy budowie,Dziekujemy jeszcze raz rowniez Lucynie z Zielonej Gory ze moglismy nawet dwa razy ogladnac opalka, Twoje wskazowki rowniez bardzo nam sie przydadza.

Pozdrawiamy z zimnej Szwecji i do uslyszenia na wiosne.