wpisy na blogu

Witam po świątecznej przerwie. Święta u nas były bez śniegu. Oto dowód- zdjęcie z naszej sypialni w któryś ze świątecznych dni:

Ale za to dziś napadało po kostki śniegu- jeszcze dzieciaki mogą się nacieszyć zimą.

Co do dzieciaków- to  skończyliśmy pokój dla naszego starszego syna, niebieski wybrał sam, my pomogliśmy wybrać meble.

I ostatni -regał wczoraj dojechał- czeka na złożenie. Zdjęcia wktótce. Dziecko z pokoju zadowolone- a to najważniejsze. Miłego wieczoru , pędzę zajrzeć co u Was nowego.

Przez jakis czas mieszkalismy bez schodów, tzn schody były- sam beton wyściełany szmatami

Teraz mamy nareszcie prawdziwe drewno i wygląda to tak:

Mi bardziej podobaja sie te drugie... Cudownie się chodzi. Do óry i na doł i tak w kółko po kilkadziesiąt razy dziennie- bo ciagle czegoś zapominam.

Drzwi dobobiliśmy się juz miesiąc temu, ale jakoś coraz mniej czasu na wpisy. tymbardziej, że już mieszkamy i zawsze jest coś do zrobienia w domu..                              -na dole do pokoju i komorki pod schodami

.-na pietrze drzwi do sypialni

Troche czasu nam zajęło, ale mamy gotowe ocieplenie i tynki. Czekamy tylko na balustrady.

I gotowe:

Szmat czasu tu nie zaglądałam, a tyle się u nas zmieniło. Pomieszkujemy już, chociaż czekamy jeszcze na schody, ale jest już kuchnia- więc można gotować. Zdjęcie z komórki -nie najlepsze: