wpisy na blogu

Czas przyspieszyć z zakupami,  alez to fajny okres dla mnie. Tylko kaska topnieje w zastraszającym tempie. Tylko bez niektórych rzeczy trudno mieszkać.

Do holu kupilam plafon carmen

Nad schody z tej samej kolekcji kinkiet

Największy problem mam z kupnem lamp do salonu- jadalni i kuchni, bo to wszystko jest połączone i nie mam pojęcia co wybrać.

Poza tym gaz miał być wczoraj zrobiony, ale panom "padł" samochód i przełożyli to na dziś- zobaczymy.

Pokoje pomalowane, kolory zostaly wybrane przez dzieci. Pokój 6-latka niebieski:Meble juz przewiezione, więc się zrobila graciarnia, ale powoli wstawiamy pstryczki;

Pokój młodszego jest żółto-zielony

Oczywiście z zielonym pstryczkiem

Na deser pokażę ekstra graciarnie-czyli nas salon z meblami. też pomalowany

Poza tym 4 kamazy ziemi zakupione i równanie terenu trwa:

Jutro będziemy ciągnąć rurki z gazem. Praca wre na całego, a my liczymy dni do zamieszkania.

Kiedys wymarzyłam sobie nową- starą łazienkę i oto ona: jeszcze nie skończona ale coś już widać. Z płytek ręcznie malowanych- robionych troche na stare.

Moja mama jest nimi przerażona, ja zachwycona. Ale o gustach się nie dyskutuje- a mój mąż przystaje na moje wnętrzarskie propozycje, więc łazieneczka będzie cudna (dla mnie oczywiście)

Dom jeszcze nie skończony, ale meble jutro się przeprowadzają. A my od kilku dni mieszkamy u rodziców. Mieszkanie sprzedane , dom jeszcze nie do zamieszkania-nawet nie mam juz miejsca zameldowania.

A oto nasze postępy:

Salonik już w płytkach- Riva z GRES CERANIKA

Kafelki na ścianie w kuchni KAMIENIE TOPAZ

Wkład kominkowy ustawiony i mały inwestor najbardziej tym był zainteresowany:

Łazienka na górze z płytek BALDOCER model COLORS na które czekałam 2 tygodnie, a potem następne 2 tygodnie na kilka dekorów bo ktoś się pomylił w zamówieniu, ale szczęśliwie dotarły do nas:

Na dziś tyle, 

I jeszcze bardzo ważna sprawa- MAMY W DOMU PRĄD.

W końcu doczekaliśmy się drzwi wejściowych

Identyczne są do kotłowni od strony ogrodu:

Jestem zadowolona, choć przyznam, że marzyłam o drewnianych... No cóż - mam dom z ogródkiem-  a te drzwi też są OK!!!