wpisy na blogu

No niestety dziś również nie udało mi się "spotkać" z naszymi bobami budowniczymi... zwinęli żagle wcześniej... a szkoda... szkoda.. mam parę kwestii do obgadania, ale co się odwlecze to nie uciecze... 

Panowie zamontowali co trzeba i teraz 2tyg. przerwy... niechcianej...ale cóż...

oto foto...

Nasz Igorek-Inspektorek doglądał z dziadziem efektów prac 

poniżej fotka salonu - cieszę się, że zlikwidowaliśmy ściankę przy kominku... zrobiło się mega dużo miejsca 

No... także efekty są, ale te przerwy... ech... oby ich było jak najmniej... bo wpadnę w szał!!!

A teraz kwestie papierologiczne... w związku ze zmianą okna 150x150 w miejscu wykusza - na nasze super duże witrynowe okienko... musimy ponownie składać wniosek o akceptację zmian przez pana konserwatora  i znów kilka tygodni urzędastwa!!! ale... ale... okno to nasz kaprys, więc działamy!!! Nasz projektant Waldi wszystkim się zajmie oby tylko było pozytywnie. 

Nadal sprawdzam systemy kominowe... niby wszystko to samo a rozbieżnośc w cenach to ponad 1000zł?! Nie rozumiem dlaczego... czy tylko nazwa firmy tu gra pierwsze skrzypce czy jest gdzieś jakiś chochlik...

No to na tyle nowinek z placu budowy

Spokojnej nocki bye bye