wpisy na blogu

Kurcze piszę ten post trzeci raz i wywala mnie z MB  dziwne!!!

Ostatnie podejście...

U nas na budowie... tylko wiatr hula... pusto, cicho... i tak do 3 września... ech...

A my planujemy... na ten tydzień plan przedstawia się następująco:

1. Zamówić komin

2. Kupić pustaki wentylacyjne

3. Zwieźc z budowy kuzyna stemple, szalunki i inne gadżety

4. Rozpocząć poszukiwania DOBRYCH ofert na więźbę i dachówkę

5. Zakup tuii i rozsadzenie ich na działeczce

Zobaczymy ile z tego uda nam się zrealizować...  chęci są !!!

Myślę, ze pierwsze 4 punkty załatwimy... a tuje jeszcze mogą poczekać... 

W sobotę na weseleczko idziemy, także czas "dla siebie" też muszę zarezerwować

Rozglądam się za dachóweczką, a że pole manewru zawężone dzięki panu konserwatorowi, to szukam ceglastej, cementowej... typ podwójne S-bo taki wzorek widziałam u naszego majstra i wpadł mi w oko 

Co do więźby... to znajomy, który ma tartak obiecał nam "dobrą cenę", ale ja swoje poszukiwania i tak przeprowadzę, a zobaczymy na ile ON SIĘ POSTARA... hihihi

Oto przykładowe foto naszej dachóweczki... baaaardzo klasyczna, ale taka właśnie ma być...

a tak prezentuje się na dachu...

I co o tym myślicie?

Taki zwyczajny dach... wedle pomysłu i zachcianki pana konserwatora... "sprzed '45"...

Czyli... do boju BABO  organizacja to "moja działka"

bye... bye...