wpisy na blogu

Podjąłem decyzję odnośnie technologii kominów.

Kotłownia: Brata Uniwersal fi200 + W (odpływ kondensatu itp)

Salon: Brata Standard fi200

Mimo zapewnień producenta nie jestem do końca pewien czy aby nie będę musiał zainwestować w dwuścienną rurę kwasoodporną do pieca dwufunkcyjnego z zamkniętą komorą spalania, ale to wyjdzie w praniu :)

Udało się! Zalalismy dzisiaj strop nad garażem :) Nie obyło się bez stresów: zamówiłem beton na 12, przyjechali o 11, a ja dopiero zaczynam kręcić słupki do belek, a na środku garażu jeszcze trwa łączenie prętów... Generalnie samo zalewanie i zacieranie to jakieś 40-50 min, a przygotowania - niemal tydzień ;P

Po chwili odpoczynku zabraliśmy się za przygotowania do wznoszenia kolejnych ścian:

Potem przygotowaliśmy obrys nad salonem i jutro będziemy montować bigi

A na tym stanowisku pracy wykonaliśmy jeszcze wieczorem bigi na jutro :) Zatem dobranoc i do przeczytania wkrótce :)

Tak więc w sobotę zakończyliśmy etap murowania ścian parteru, nie taki straszny diabeł jak go malują ;) Było kilka chwil zwątpienia, szczególnie w strugach deszczu, ale generalnie jest fajnie! Z kielnią jestem już za pan brat, może coś komuś podmurować? ;)

'

Przyjechała zamówiona stal fi 12 i 8 oraz 6 na strop:

Zabraliśmy się też za zaszalowanie stropu nad garażem bo tam będzie pierwszy etap zalewania

Na początku kombinowałem nad tym, żeby zamówić łaty 4x13 i zrobić z nich bigi, a potem rozciąć wzdłuż i od razu było by dwie sztulo 4x6, ale skręcone z dwóch desek bigi też ogarniają więc nie będę się na razie przeinwestowywał ;)

Na koniec giętarki, nowa (na szczęście pożyczona) która nie potrafi zgiąć pręta fi10 ani tym bardziej fi12 (pomimo zapewnienia w instrukcji)

A ta poniżej, trzystuletnia ;) śmiga jak złoto:

Fajna pogoda sprzyjała postępom na budowie :) Frontową część domu można uznać za niemal ukończoną, trzeba tylko podmurować nad drzwiami wejściowymi bo zaprawa była zbyt plastyczna żeby ułożyć następną warstwę... Ale postępy widać i dzisiejszy dzień uznaję za udany :)

Po zmierzchu zabrałem się za skręcanie belki nad bramę garażową:

Na placu budowy pojawiły się też stemple, które mam nadzeję niedługo pójdą w ruch

Witam po przerwie :)

Mróz na pomorzu odpuszcza więc czas ponownie zakasać rękawy :) Siły zregenerowane, urlop z naszą narciarską paczką udany :))

Przed urlopem udało mi się zakończyć także jeden poboczny temat, czyli renowację ponad 40 letnich krzeseł teściów. Miały iść na śmietnik, ale długie i mroźne popołudnia trzeba był jakoś zagospodarować, i stąd poniższa fotorelacja:

Praca przy użyciu opalarki jest niezwykle pracochłonna, więc po pierwszym krześlne przrzuciłem się na środek Scansol, który radzi sobie naprawdę dobrze z usuwaniem farb i lakierów

No i efekt końcowy, na dzień dzisiejszy wszystkie krzesła już gotowe :)