wpisy na blogu

Wodociąg w drodze zgodnie z zapewnieniem wykonawcy faktycznie został poprawiony i na działkę płynie już czyściutka woda - dziś sprawdzone organoleptycznie.

Podpisałem też umowę o dystrybucję i sprzedaż prądu - 30.04 przyjeżdzają założyć licznik w skrzynce, do tego czasu elektryk postawi też RB-tkę.

Na 30.04 zamówiony został również toi-toi i blaszany garaż. Tego samego dnia przyjeżdza też geodeta wytyczyć budynek... W końcu zaczyna się coś dziać! :)

Długo nic się nie działo i nie było żadnych wpisów, walczyliśmy z biurokracją urzędowo/bankową ;)

Wczoraj złożyłem zawiadomienie o rozpoczęciu budowy. Startujemy z fundamentami 5 maja.

Od 5 do 10 maja włącznie na działce rządzić będą Panowie którzy będą wykonywać płytę fundamentową z dodatkowym ociepleniem XPS pod płytą.

Jak tylko pojawią się pierwsze widoczne efekty budowy będą też zdjęcia! :)

Podpisałem też umowę z gminą na dostawę wody, ale jak się okazało jedna ze studzienek (ta w drodze) szwankuje i nie dało się tej wody odkręcić. Zgłosiłem to od razu do wykonawcy - dziś potwierdził że już naprawione :)

Hej,

Po ostatniej wizycie w Starostwie (09.07) powiedziano mi że całość potrwa jeszcze ok dwa tygodnie. Może potrwać dłużej jeśli będą błędy w projekcie...

Czekałem na list ze Starostwa i czekałem, wczoraj się nie doczekałem i postanowiłem do nich zadzwonić. Miła pani poprosiła mnie o nazwisko i spokojnym głosem oznajmiła że moja decyzja jest wydana 23.07 i czeka na odbiór. Odpowiedziałem jej że w takim razie nie dostałem chyba od nich żadnej poczty ani innego powiadomienia, a ta sama miła pani powiedziała mi ku mojemu zdziwieniu że oni nie wysyłają informacji o wydaniu decyzji tylko "czekają aż petent sam się zgłosi"... Zamurowało mnie.

Ale przynajmniej tyle że decyzja już jest! Muszę tylko ją odebrać. :D Teraz to dopiero zaczną się schody! ;)

Całość trwała niecały miesiąc: 21.06 złożenie dokumentów, 03.07 pismo o brakach formalnych, 09.07 uzupełnienie braków, 23.07 decyzja o PnB.

Przy okazji pytanie do Was doświadczonych: PnB uprawomocnia się po 14 dniach od wydania decyzji czy od jej odebrania?

Dawno nic tu się nie pojawiało, bo nic się nie działo... prawie nic.

09.07 byliśmy uzupełnić braki formalne we wniosku o pozwolenie na budowę (m. in.oryginał dokumentu poświadczającego służebności na drogi oraz brak klauzuli wykonalności na jednej z decyzji).

Uzupełniliśmy i dalej czekamy, minął już miesiąc, mam nadzieję że jesteśmy już bliżej tego upragnionego papierka niż dalej, szczególnie że pani w urzędzie wprawiła nas raczej w optymistyczny nastrój.

Tego samego dnia byliśmy trochę uporządkować działkę, ja zabralem się za koszenie chaszczy do pasa, które są na caaaaałej działce, a Aneta dzielnie z siekierką zajmowała się krzewami i małymi drzewkami.

Niestety udało się skosić tylko ok 1/3 działki bo chińskie akcesoria do chińskiej kosy odmówiły posłuszeństwa...

Poniżej fotki przed i po przejściu mnie z kosą, przynajmniej widać już skrzynkę elektryczną :)

Hej,

Długo nic się tu u nas nie działo bo bardzo długo przeciągnęła się adaptacja projektu i "przepychanki" z architektem...

Niestety nie okazał się zbyt profesjonalny, ale na szczęście adaptację mamy już za sobą i dziś udało mi się złożyć wniosek o pozwolenie na budowę wraz ze wszystkimi dokumentami.

Teraz odliczam dni i czekam na decyzję! :)