wpisy na blogu

kamien z serca

podlogowka dziala :) jupi

panowie nie dojrzeli jakiegos zaworu, ktory nasz super nowoczesny termostat posiadal :) zaworek "pstryk" i wszystko hula - a juz pol kotlowni bylo rozkrecone, panowie spoceni, a moj malzonek niezle wpieniony :)

jednak nie bedzie ogniska na srodku salonu :)

jutro wielki dzien, przyjezdza firma zabrac nasze mebelki, i jutro pierwsza noc w naszym domu :) nie moge w to jeszcze uwierzyc :)

nie wiem kiedy neta bedziemy mieli, ale na pewno zdam relacje jak sie pomieszkuje :)

panowie od podlogowki maja sie dzisiaj stawic z nowymi pomyslami, mam nadzieje, ze spotkanie zakonczy sie wielkim "uffffffff"

a na pocieszenie od kuzyna dostalam fotki wstepnego zagospodarowania naszego ogrodu

takie planujemy rozwiazanie jesli chodzi o podjazd i wejscie do domu, bo w zwiazku z tym, ze tylko z tej strony jest dostep do drogi gminnej wjazd do garazu jest z boku domu

ciekawe kiedy bedzie tak pieknie :)

bo na razie jest tak

Panowie od ogrzewania naszego domku zjawili sie na wizyte odpalajaca i spelnil sie nasz najwieszy koszmar... podlogowka nie dziala, a oni nie maja pojecia dlaczego , MASAKRA, mam nadzieje, ze ich jednak oswieci, bo jak nie to nawet nie chce myslec co bedzie :(

oczywiscie nie mamy grzejnikow w salonie, bo mialo byc ladnie, bedziemy chyba ognisko rozpalac...

przeprowadzka w piatek, mam nadzieje, ze juz sie cos wyjasni

dzisiaj wlasnymi recami kleilam brakujaca fototapete :) mimo, ze w instrukcji od sprzedawcy w pierwszym zdaniu jest napisane, zeby zatrudnic do tego specjaliste :)

chyba sie udalo, kuchnia prezentuje sie teraz tak

brakuje jeszcze szyby, bo poszla do dociecia, moooze bedzie w poniedzialek, i jeszcze oswietlenie pod szafkami, i jeszcze zabudowa zmywarki

a tak wogole przybyly sprzety agd - lodowka, zmywarka (Electrolux) i plyta indukcyjna (Mastercook), piekarnika i mikrofalowki na razie nie bedzie - z braku funduszy oczywiscie :)

wiekszosc kontaktow tez juz pomontowana, przez mojego mezulka oczywiscie :)

i chyba tyle, na razie nic sie nie bedzie dzialo, w srode zaczynamy generalne porzadki, za listwy przypodlogowe w pokojach tez sie trzeba zabrac, a listwy w salonie i przedpokoju jak bedzie kasa, bo trzeba je najpierw kupic :)

dopiero mam czas pochwalic sie drzwiami

wygladaja fajnie, aczkolwiek co do jakosci wykonania mamy pewne obiekcje, ale nie ma co wymagac, cena nie byla wygorowana, a pies i tak pewnie poniszczy :) bedzie mniej szkoda :)

nie ma jeszcze klamek :) ale beda niebawem :)

kiepskie wiesci sa takie, ze nasze mieszkanie mialo byc do 10.08 sprzedane, a pieniazki dobrze wykorzystane, a tu wczoraj surprise - na koncu naszego lancuszka (nasze mieszkanie kupuje babka, ktora sprzedaje swoje innej, a tamta swoje jeszcze komus) - stanal wredny bank, i tym ostatnim  nie przyznal kredytu :( i dupa :(

myslimy co dalej, przeprowadzka moze sie przesunac :( mam nadzieje, ze uda sie wszystko szybko i szczesliwie rozwiazac