wpisy na blogu

Dawno nicnie pisaliśmy a to z powodu świrującego aparatu w telefonie. Niechciał robić zdjęć. A wystarczyło zrestartować :P

No więc. Trochęsię wydarzyło :)

Podumowując:

- Mamy rozłożony styropian

- Mamy skończona hydraulikę i kanalizację

- Mamy rozłożoną podłogówkę

- Mamy skończone wszystkie trzy szafy

- Mamy pierwsze puszki pod kontakty na pokładzie :)

I jutro od 7 rano na budowie działają posadzkaże :D:D:D

To były mega ciężkie 3 tygodnie, a zwłaszcza weekendy...

Nie obyło się bez problemów. Po sprawdzeniu poziomów posadzki różnice sięgały 4cm(przedział od 6 do 10cm) i trzeba było dokupić cienki styropian i niwelować. Niwelowaćtrzeba było w kuchni, salonie i biurze. 

Oto kilka fotek:)

Podejście pod drabinkę w łazience. 

Trzymajcie kciuki za jutrzejsze wylewanie posadzek!! :)

Dzisiaj rozłożyliśmy styropian w salonie i jadalni. Połowicznie w kuchni. Tj jedna wielka powierzchnia więc poszło bardzo szybko. Jutro wchodzi hydraulik z podłogówką na piętrze.

Do końca tygodnia powinniśmy się wyrobić ze styropianem.

Dzisiaj mieliśmy odwiedziny sarenek. Jedna podeszła całkiem blisko domu.

Pojawiają się praktycznie codziennie na polach :)

Szafka na górze i na dole już podłączona.

Tu będzie stała pompa ciepła. Nie wiem, czy te rurki nie wyszły za blisko ściany, wyjdzie chyba w praniu.

A naszym zadaniem na dzisiaj było dokończyć ukłądanie styropianu na górze. Powiem tyle...udało się:) ale ręce opadają... Na wszystkie szczeliny gdzie idą rury poszło chyba z 50 wiaderek piachu (mokrego) i tak po schodkach :) 

Na zdjęciach wydaje się, że tak niewiele trzeba tego piachu, ale wiadereczk ostarcza raptem na 20cm2...Na dole pójdzie tego znacznie mniej, ale też trzeba będzie podsypać gdzie niegdzie.

Odpływ jużzamontowany i przetestowany na szczelność. Dołóżyliśmy jeszcze matę wodochronną, Wywiniemy ją na posadzkę i na to nałożymy więkrzą płachtęna całą wielkość posadzki kabiny.

No i dolot kominka się pojawił. Od jutra można już układać styropian na parterze.

Dzisiaj udało się ułożyć styropian w trzech pokojach i łązience. Umocować rury i puszki no i dokończyć rury i izolację DGP.

Jutro ciąg dalszy i hydraulik będzie mógł już rozkłądać podłogówkę na górze a my w tym czasie skończymy dół.

Rury od wentylacji są zakryte folią. Obsypiemy je piaskiem i zaryjemy srebrną folią od podłogówki.

Dzisiaj pojawiłsię z rana pan od balustrad. I po dwóch godzinkach było już po robocie :)

Balustrady są ocynkowane, więc na kolor pomalujemy dopiero jak się utleni.

Wczoraj zostały zamontowane rozdzielacze i szafki od podłogówki.

Dzisiaj cały dzień sprzątałem górę, jutro będziemy kłaść styropian. Będzie trochę zabawy, żeby jakoś sensownie obudować rury wentylacyjne i szkrzynki rozdzielcze.

Roboty masakrycznie dużo. Dzisiaj byłem sam, ale jutro zabieram pomocników :) Powinno pójść sprawniej ;)