Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wymarzony

wpisy na blogu

Powolutku ruszamy dalej

Blog:  wymarzony
Data dodania: 2010-10-01

Wczoraj dzięki temu, że moja siostra zechciała zostać z moimi bliźniakami (na szczęście są grzeczni) mogłam z mężem pojechać na budowę troszkę popracować. Z racji tegi, iż mój mąż nadal walczy z płytkami w kotłowni, a ja nie mogę mu pomóc wzięłam się za układanie wełny. Praca trochę żmudna i bardzo swędząca, ale byłam zadowolona z efektu. To co przedstawia zdjęcie zrobiłam sama w nieco ponad dwie godzinki:

mojabudowa.pl - blog budowlany

najpierw jedna warstwa wełny 10, a potem druga 10 na zakładkę

mojabudowa.pl - blog budowlany

i wiązanie

mojabudowa.pl - blog budowlany

a tak to wygląda całościowo

mojabudowa.pl - blog budowlany

Teraz tylko się zastanawiam jak ułożyć wełnę u góry-tym bardziej, że musimy mieć podwieszane sufity. Może macie jakiś pomysł, albo dobrą radę?

Poza tym dzisiaj panowie przyjechali poprawić wreszcie nasze cieknące kominy-oby tym razem poprawili dobrze.

Mam nadzieję, że trochę teraz zacznie się dziać na budowie. Jeśli moja siostra da radę popilnować po trzy godzinki dziennie moich szkrabów to może w dwa tygodnie położe tą wełnę:)

13 Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-10-01 21:21:20
Kochana ty masz leżeć i odpoczywać!:) Chyba że chciałaś sie na chwilę wyrwać z domowych pieleszy;) Fajnie wam idzie praca:) Nie ma to jak samemu robić swój domek :))
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-10-01 21:21:48
oo i widze ze i u was cieknie po kominach ? .. co zrobili? ..
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-01 21:24:30
Odpoczywaj kobito, albo przynajmniej się nie forsuj:) Pięknie Ci praca do przodu poszła:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-01 21:50:21
Dobrze, że maluszki masz grzeczniutkie i możesz je zostawić z zaufaną osobą. Ale podziwiam Ciebie ,że jeszcze masz silę pracować na budowie mając w domu podwójne szczęście.:)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-01 22:14:59
edyskas
Czy zrobili to nie wiem-nie miałam jak sprawdzić, ale mieli podnieść jeden komin, bo niby za nisko i woda zawijała i zrobić na niego czopuch, a na drugi mieli tylko założyć czopuch-zaznaczę, że to nie są ci którzy to spartaczyli, gdyż sprawę spaprał murarz, ale że nie chcę go już widzieć u siebie na budowie to poprawiają dekarze-na koszt firmy oczywiście, my musimy zapłacić za materiał.
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-10-01 22:19:31
Podziwiam, skąd Ty czerpiesz tyle energii?? :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-01 22:46:44
Odpoczywać kobitko, a nie tyrać na budowie! :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-02 00:04:42
Jejku, kopara mi opadła - matko świeżo urodzonych bliźniaków wełnę upycha!!! Podziwiam!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-10-02 07:34:11
oj kochana!! świetnie sobie radzisz:) założę się, że teraz obrobisz wszystko w tydzień a nie w dwa;)
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-10-02 09:48:03
niesamowita jestes! chylę czoła! dopiero co dzieci urodziłas i juz na budowę! chciałoby się rzec, że jestes uzależniona od budowy ;) a wełna super! sama kładłam tylko troszkę, wiem jakie to upierdliwe i swędzące :) jeszcze raz podziwiam! pozdrowienia dla całej rodzinki! co do ułożenia wełny, z tego co mi spece mówili,to kładzie sie ja na stelazach sufitu. ale fachowcem nie jestem, wiec sie nie upieram, ze to tak :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-10-02 20:39:45
Dziękuję wam za słowa uznania, ale nic takiego wielkiego nie robię-ocieplanie to żmudna praca ale nie ciężka i chyba tak jak powiedziała virion jestem uzależniona od budowy. Asiu ja właśnie tam odpoczywam:) Gabrysiu z tą grzecznością moich dzieci to różnie bywa, raz są aniołkami a raz diabełkami-na szczęście siostra daje radę, za co bardzo jej dziękuję:) Teresko jak pomyślę, że im szybciej zrobię tym szybciej będę na swoim to jakoś energia sama do mnie spływa. Baczki-chyba tydzień to trochę za mało.
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-10-02 21:42:00
Często o Tobie myślałam. Dobrze, że już doszłaś do siebie.To łatwo powiedziec : nie forsuj się... :)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-10-03 20:15:25
Ty jednak kiedyś nie żartowałaś!!! ledwie zawartość brzucha Ci się zmieniejszyła a Ty już zapierniczasz na budowie!!!! ukłony!!!! super babka!!!
odpowiedz
wymarzony OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 34051
Komentarzy: 546
Obserwują: 21
Wpisów: 116 Galeria zdjęć: 378 Koszty
Projekt PROJEKT WŁASNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - LUBUSKIE
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia