wpisy na blogu

Nasi panowie przed rozpoczęciem swojego urlopu postanowili, że będą pracowali w sobotę. Efekty pracy bardzo cieszyły nasze oczy. Krokwie wszystkie pomontowane, teraz możemy napawać się pięknymi widokami i wyobrażać sobie jak będzie wyglądał nasz domeczek już niebawem :-)

Pierwsze dni tygodnia ułynęły ekipie na uporządkowywaniu i odbudowywaniu tego co zostało zniszczone po sobotniej nawałnicy. Nie mogliśmy przeboleć tego zmarnowanego czasu, a nasi Panowie też byli podminowani tą sytuacją. W końcu dotarliśmy do etapu monatażu krokwi - zaczątki dachu już są i cieszą nasze oczy.

Po 20 min gwałtownej burzy zastaliśmy ruiny na poddaszu, ściana szczytowa prawie cała zwalona, komin w częściach.. Dookoła domu rozgardiasz totalny. Parę złotych jesteśmy do tyłu, ale najbardziej boli nas czas, który trzeba będzie poświęcić na odbudowanie tego co zostało zniszczone. Niestety na przyszły tydzień zapowiadają w naszym rejonie burze, mam nadzieję że jednak przejdą gdzieś bokiem :-/

Jesteśmy zachwyceni wykonaniem schodów przez naszych Fachowców.. Wyszłym im piękne, lepsze niż mogłam sobie wyobrazić :-)) 

Wczoraj wieczorkiem wróciliśmy z kilkudniowego wypadu do znajomych ze Szczecina. Korzystając z okazji, że ze Szczecina jest już nie daleko do samego Berlina wybraliśmy się razem na małą wycieczkę krajoznawczą - niemieckimi kolejami. Zakupiliśmy bilet grubowy dla 4 osób w dwie strony za 29 euro - który jednocześnie uprawniał nas do korzystania za darmo z komunikacji miejskiej w Berlinie. Wycieszka bardzo udana, osobiście byłam zachwycona samym miastem, które mimo faktu iż jest bardzo zurbanizowane, posiada wiele plantów, przepięknych parczków ze stawami, ławeczkami, ścieżkami zdrowia i innymi licznymi udogodnieniami dla swoich mieszkańców, które pozwalają na złapanie oddechu w tej wielkiej metropolii. To tak w ramach dygresji. A u nas na budowie, prace postępują, ścianka kolankowa na wykończeniu, w tym tygodniu będą zalewane wieńce, a na przyszły poniedziałek ma wjechać więźba dachowa. Już nie możemy doczekać się pierwszej założonej dachówki.. nasz dom.. staje się faktem :-)) i to jest piękne!!!