wpisy na blogu

W końcu mamy skrzynkę przyłączeniową. Wniosek złożyliśmy w sierpniu i dopiero teraz nam postawili skrzynkę. Elektryka prawie skończyłem, jeszcze została kosmetyka. Zdjęcia wrzucę później.

U nas do końca roku jeszcze ma się dużo pozmieniać. Teraz we wtorek mają przyjechać chłopaki z oknami i bramą garażową. Także będziemy mieć fajny prezent na święta. A od razu po świętach i korzystając z ładnej pogody ma wejść hydraulik robić główne przyłącze wody i kanalizacji. A później zaprosiliśmy go do domu na resztę instalacji. Będzie się działo. Oby tylko wszystko wypaliło:)

Witajcie, w sobotę z bratem daliśmy się za rozkładanie kabli na parterze. Zrobiliśmy może 40% dołu, bo przed rozpoczęciem kablowania musieliśmy trochę ogarnąć(masakra- taki bałagan). Kuchni nie robiliśmy, ponieważ w sobotę około 9 odwiedził nas Pan, który będzie robił nam kuchnię. Także czekamy na projekt naszej kuchni i wtedy będziemy ogarniać elektrykę. Jutro dalszy ciąg elektryki.

Zaczeliśmy prace w naszych żurawkach nad elektryką. Z racji tego że jeszcze czekamy na okna musieliśmy tymczasowo zasłonić okna folią, ponieważ trochę wiało i zimno było. Ostatnie dni pogoda nas nie rozpieszcza tzn jest mały mrozik, więc zainstalowaliśmy w salonie naszą "kozę" (zamiast kominka:D) Od razu cieplej się zrobiło. Jutro z bratem Rafałem dalszy ciąg elektryki. A teraz kilka fotek z dotychczasowych prac:

Ostatnio w wolnej chwili wykopałem pod przyłącze prądu do domu. Na razie jeszcze tauron nie zrobił nam skrzynki w granicy, ale dostaliśmy już projekt tego przyłącza więc wiemy gdzie będzie skrzynka. Wykorzystaliśmy jeszcze moment póki śniegu nie ma:) Niestety kabla już sam nie dałem rady wciągnąć, więc poprosiłem o pomoc teścia Grzegorza i szwagra Karola. Dziękujemy! Poniżej kilka fotek z prac:]

Pare dni temu przyszły do nas 2 paczki a w nich materiały potrzebne do elektryki w naszych żurawkach. Teraz tylko trzeba to wszystko zagospodarować w domku. Poniżej kilka fotek: