wpisy na blogu

Domek już przykryty membraną i czekamy na łaty, które mają być wtedy co blacha czyli wyszło, że jednak w piątek a nie w środę (pierwsza wersja). Główne krokwie jeszcze nie poprzycinane i komin jeszcze nie zakończony ... Blachodachówka zamówiona jednak Maxima. Szukamy kratek do kominów wentylacyjnych z siateczką i coś mnie bierze, bo jak już takie są to nie w takim kolorze jak chcemy ... . Komin będzie obrobiony strykturą, bo taki nam się podoba i powinien dobrze wyglądać z naszą blachodachówką "prawie czarną" . Są szanse, że w tym tygodniu będzie w końcu własny prąd - ale się nie cieszę na zapas i nie zapeszam, bo to z doświadczenia już wiadomo, że czasami różnie wychodzi ... Okna zamówione: do balkonowego zamówiliśmy roletę zewnętrzną ale cena niemal nas zwaliła z nóg - więc czekamy. Miejmy nadzieję, że się wyrobią ze stanem zamkniętym w miarę szybko, bo hydraulik zamówiony i ciężko będzie .... A tu czas leci: zegarek tylko tyk, tyk.

Blachodachówka a właściwie pomiary zamówione na dziś a ja nadal nie wiem czy Maxima czy Olimpia :(. Niby Maximy nigdzie nie widać na dachach i nie ma nigdzie podglądu jak ona się prezentuje na dachu w całości - więc tak niby w ciemno. Olimpia bardzo podobna w kształcie do blachy z  Polonicy i jest w naszych okolicach sporo tego i nieźle się prezentuje. I tu "męż" uważa, że Maximy widać mniej więc może jednak Maxima.  Może ktoś widział jak to się prezentuje na dachu bo nigdzie nie mogę znaleźć zdjęć ... 

A teraz jeszcze bez dachu i folii wygląda następująco  

a tak było jeszcze bez dachu po zalaniu wieńców:

Dziś ma przyjechać więźba - ta dam ...  A my jeszcze nie wiem jaką blachodachówkę położymy na dachu :( - Najpierw wybór padł na blachodachówkę Pruszyński Szafir poliuretan tylko kolor nie określony: albo ciemny brąz albo czarny - teraz już nie jesteśmy pewni, czy napewno Pruszyński a tu czas do wyboru się skraca.  Jaką blachodachówkę polecacie? Czym się właściwie kierować przy wyborze oprócz walorów estetycznych? Teraz przed nami kolejny etap: szukanie tynkarzy - bo mają być tynki tradycyjne i już.

Nareszcie widać więcej. Zdjęcie troszkę archiwalne, bo aktualnie są już nadproża, ścianki działowe, kominy i jest przygotowane do zalania wieńca ... Oby do przodu

Nie obyło się bez poślizgu ale na szczęście stan zero już skończony. Teraz tylko podlewanie i niech mury pną się do góry !