wpisy na blogu

Witam po raz pierwszy w Nowym Roku!!!Zycze udanego budowlanego roku!!!

Mam takie pytanie, moze ktos z Was mial podobny problem. Chodzi o podloge na stryszku z czego robiliscie i jak, ale chodzi o to ze podloga nie bedzie opieral sie na jetkach, tylko musi sie opierac jakos na sciankach dzialowych. Bopo zmianach w projekcie niestety tak nam wyszlo i dla bezpieczenstwa konstrukcji nie chcielismy tego zmieniac. A chcielibysmy jakos tam moc stanac i zeby mozna bylo tam zawsze cos schowac.  

U nas narazie postuj. Po silnych wiatrach jakie byly i sa znow wyrwalo nam drewno z zabitych okien, na szczescie nie wszystkie ale przeciagi sa znow. 

Tu jest zdjecie, widczne jest gdzie sa jetki, a gdzie sie scianki zaczynaja. Akurat na tym zdjeciu jedna stron anie skonczona, ale widac o co chodzi.

Dzisiaj wszystko zostalo skonczone i dopiete na ostatni guzik.Drzwi zamontowane, ale jutro dopiero dokladnie je obejrze bo teraz maja rozpurki i nie dalo sie wejsc do srodka.Dobrze, ze byla drabina to ostatnia osoba wyszla przez balkon-:) Jutro jak pogoda dopisze ogarne troszke i czekamy na oby wczesna wiosne. 

U nas prace jeszcze trwaja. Prawa strona przy lukarnie skonczona.Zostaje jeszcze tylko na jutro wykonczenie i dach uznamy za calutki. Okna mamy pozabijane.Podlaczylismy piec szamotowy i odraz zrobilo sie cieplej. Trwaja prace przy wstawianiu drzwi wejsciowych bocznych. Jutro powinny byc zalozone w calej i pelnej okazalosci. Juz nie bedzie zadnych przeciagow. Dzisiaj rowniez na naszym szczycie zamieszkal kogut. Odrazu tlumacze dlaczego nie sowa, poniewaz nie da sie jej zamontowac przodem na szczycie, jedynie na lukarnie, a tam juz jest ladne wykonczemie. I tak oto nowy ptak zamieszkal u nas pierwszy niz my i to na stale.Chyba, ze kiedys odpadnie-:)

Dzisiaj kupilismy drzwi zewnetrzne firmy Kronos, kolor antacyt. Drzwi beda zamontowone od bocznej strony, czyli od kotlowni.  Bedzie jak wchodzic jak zabijemy reszte deskami-:)Mam nadzieje, ze uda sie je jutro wstawic! Ogolnie pojechalismy po inne, troche tansze ale wybor padl inny.Mamy upatrzone tez juz drzwi do wejscia glownego, ale na te to juz trzeba miec grubszy portfel!Postanowilismy, ze niech dwie pary beda w tym samym kolorze i podobnym wygladzie.

Na dworze mroźne powietrze. Wyszłam na sekundę zrobić tylko kilks fotek naszego daszku. Na lukarnie gasiory ułożone, moja piękna muszla też. Jeszcze zostało wykonczenie przy lukarnie i czapka Agatki bedzie cała.