wpisy na blogu

Dziś dalszy ciąg foliowania dachu, została przybita nadbitka na garażu oraz nabite łaty pod dachówki , kominy nadal czekają...   a tak TO się prezentuje

No jakieś postępy na budowie już widać, otóż dziś panowie zaczęli kłaść folię, jutro podobno kominy i reszta podbitki bo trzebabyło dokupić,bo brakło. Dachówka tuż tuż 

Kominy przygotowane na jutro:

Podbitka dokupiona i domalowana:

To tyle na dziś pozdrawiam wszystkich tu zaglądających 

Dziś , tak jak majster obiecał przybili nadbitkę no daszek już coraz lepiej wygląda   ,ale do dachówki to jeszcze trochę... Zobaczymy czym się jutro popiszą    

A oto kilka fotek:

Na budowie nic się nie dzieje, wczoraj nie pracowali. Majster obiecał na 1000 % ,że od poniedziałku ruszą dalej z dachem. Oby...   Jakoś opornie im to idzie ostatnio. Już nie mam słów ,ale co zrobić nie rozkażę im przecież ,żeby szybciej robili . W umowie się zabezpieczyli,bo mają skończyć do 30 listopada. Więc jakby nie było mają czas...

Zobaczymy czy się wyrobią do naszego urlopu z tym co ustaliliśmy? Maja skończyć kotłownie (tzn postawić ścianki działowe i komin) , wszystkie wnęki okienne by można było wymierzyć i zamówić okna.

Za tydzień w niedzielę wylot do PL 

Trawa znów urosła na działeczce, będzie co kosić... Kosa pójdzie w ruch...

Dziś dokończone zostały ściany szczytowe i nadmurowane kolankowe teraz to już tylko dach kończyć (albo i zacząć )   

Do urlopu zostało półtora tygodnia,a majster twierdzi,że się z wszystkim wyrobią - no ja to jakoś cienko widzę,ale niech mu będzie.

Na urlopie planujemy wytynkować garaż i kotłownię , wcześniej będzie musiał wpaść elektryk położyć parę kabelków   . Zdecydowaliśmy tynkować garaż ze względu na późniejszy montaż bramy garażowej, a kotłownia to tak przy okazji  żeby już była...

oto kilka fotek: