wpisy na blogu

Dzisiaj wreszcie mogłam wejść i obejrzeć wszystko z bliska (już nie przez okno )

W sumie kładzenie kafli jest skończone, została jeszcze łazineczka na dole i fugi na całości - kupiliśmy dzisiaj z mężem brązową fugę - w piątek będzie fugowane i.. skończone.

Następny w kolejce idzie kominek i kuchnia z łazienką, oraz oczywiście ocieplenie i zabudowa poddasza. Będzie o czym pisać do końca miesiąca 

a poniżej to czym mnie dzisiaj przywitał domek:

spiżarnia

kuchnia

salon (ze zwiedzającym bratankiem)

kanciapka pod schodami (przysze miejsce na wino dla męża)

przedpokój

oraz nieostry gabinet

Dzisiaj oglądałam prace panów przez okna, bo nie bardzo można było wejść - nie wiedziałam, które kafle są dzisiejsze, a które już bezpieczne, wczoraj położone, więc na wszelki wypadek nie deptałam żadnych - jeszcze się po nich nachodzę :)

Na dzisaij tyle co było widać to wiatrołap, salon, gabinet praktycznie skończone - czekają ich już tylko docinki (czyli najwolniejsza część pracy) i pół kuchni i spiżarnia - w tym tempie to skończą do końca tygodnia

czyli dzisiaj wygląda to tak:

Nastał wreszcie ten dzień - panowie rozpoczeli układanie gresu na parterze. Na pierwszy ogień poszedł wiatrołap, co prawda jeszcze go nie skończyli, ale coś już widać:

jutro oczywiście też odwiedzę budowę i będą kolejne zdjęcia.

Przyszedł też transport z Castoramy z drzwiami między  garaż i wiatrołap, ale zdjęcia będą jak panowie je zamontują.

Za moment jadę na budowę, bo maprzyjechać gres, który od kwietnia będzie kładziony na parterze - cały parter - czyli wiatrołap, łazienka, salon, kuchnia i gabinet - w jednych kaflach - mam nadzieję, że nie okaże się to złym pomysłem 

Dodatkowo kupiliśmy kafle na balkony

gres nazywa się Treviso brąz i mam nadzieję, że ładnie dopasuje się do dachu i nie będzie na nim widać brudu :)

poniżej kilka zdjęć gładzi - skończone wczoraj

salon - widok na jadalnię

salon

Ładnie już w środku, teraz tylko się zastanawiam jak zetrzeć ten pył ze ścian 

Panowie mieli robić tak tyle o ile  a wyszło lustro.. ściany idealnie gładkie i ślicznie białe.

Z zewnątrz domek otynkowany, tylko brakuje jeszcze koloru - będize malowany na jesieni.

podbitka tez już skończona, teraz elektryk będize montował halogeniki

z zewnątrz prawie konczymy, w środku... gres na parter będize kładziony od 2 kwietnia - jutro przyjeżdżają kafle 

Teraz wybieram jeszcze ostatnie drzwi i geberity do łazienek. Pomału też zaczynam kompletować sprzęty do łazienki na dole.

Problem mam z zabudową poddasza - wszystko przesuwa sie w czasie, ale mam nadzieję, że do końca maja będize już pomalowane