wpisy na blogu

Droga droga tzn nie tania . Mamy do wykonania ok 150m drogi dojazdowej. W obecnej chwili jest ona tylko w planie zagospodarownia przestrzennego, czyli szczere pole a dokładniej mówiąc kupa gliny. W dodatku droga jest częścią wspólną właścicieli okolicznych działek z czego na razie tylko dwóch rozpoczęło budowę - my i sąsiadka. Zainteresowanych finansowaniem tego przedwsięwziecia może jeszcze ze dwóch się znajdzie. A tymczasem pierwsza wycena, bagatela 50 tyś. Sąsiadka zadowolona bo mogą zacząć już na początku sierpnia a ona chce w grudniu mieszkać (i ją stać!). Ale nam i pozostałym ta kwota nie bardzo się widzi. I co tu robić? Na razie zdecydowaliśmy się na spotkanie dyskusyjne i poszukanie konkurencyjnych ofert, a co z tego wyjdzie... nie wiadomo. Może ktoś coś podpowie odnośnie tematu?  Dodam że oferta obejmuje wykorytowanie, nawiezienie i ubicie warstwy piachu na to grubsze kruszywo i jeden przepust pod drogą.