wpisy na blogu

Z kronikarskiego obowiązku trzeba dodać fotki w zimowej sceneri. Tymbardziej jak jest to pierwszy śnieg dla naszego domu. Między świętami a nowym rokiem udało się prawie do końca odeskować i opapować naszą piękną Helike. Ostatnie deski poszły wczoraj na jaskółkę a dziś w  nocy spadł ten  śnieg. Naprawdę mieliśmy farta z pogodą. Ale za to teraz widoki są przepiękne! Sami popatrzcie.

Jak widać na fotce do świąt udało się zbudować główną więżbę, ale bez pokrycia deskami i papą.

Jak w temacie, czyli na naszym dachu pojawiła się   pierwsza jaskółka. Teraz dach prezentuje się naprawdę fajnie, bo przestał wyglądać jak stodoła. Następnie przyszła kolej na deskowanie i papowanie.

Dzisiaj zamontowane zostały słupy i płatwie.  Bardzo cięzka praca, bo długość ich po ok 5,80 m, a przekrój 26/18 cm. Wielkie ukłony i podziękowania dla naszej ekipy!!!

Kolejna pracowita sobota!