wpisy na blogu

Dla wygody dokonalem kolejnych zakupów sprzętu ułatwiającego życie. Wczoraj na jednym z blogów widziałem szalunki spinane ze sobą zwykłymi prętami blokowanymi specjalnymi zaciskami. Okazało się że można po 6 zł takie zaciski na allegro kupić, więc wziąłem 20 sztuk :) Zdecydowanie przydatna rzecz. Do tego 20 sztuk stempli 3 metrowych stalowych z regulacją od 1,8m, drewniane będą jako pomocnicze teraz, a stalowymi się precyzyjnie ustawi szalunki podciagów. Jeszcze muszę dokupić 20 ramek od rusztowania warszawskiego - mam tylko 8 starych, bardzo starych...
Generalnie same przydatne rzeczy, a przy cenach jakie są to nie ma sensu wypożyczanie.

Wczoraj przyjechał transport 2100kg prętów. Kierowca miała obawy wjeżdżać ciagnikiem siodłowym na budowę, bo opony szosowe, bo deszcz padałw nocy, więc rozładował przy wjeździe. Na szczęście był na tyle sprytny, że nie trzeba było ręcznie rozładowywać tylko podłożył rolki pod wiazki z prętami (miał specjalną naczepę unoszącą ładunek) ruszył, przyhamował, znów ruszył i wszystko ładnie zsunęło się na pobocze. Potem niestety musiałem wszystko przenieść ręcznie za budynek - jeszcze to czuję w rękach :)

Dostałem też wycenę materiałów na strop teriva. Wyszło około 11 tysięcy za belki i pustaki, czyli jakieś 5 tysięcy mniej niż zakładałem. Po niedzieli się dogra dostawę.

Dziś kupiłem pręty zbrojeniowe, licząc po długości to prawike 2,5km wszystkich razem :))) To będzie na podciągi, strop i wieńce. Do tego metr krótszych desek w podobnym celu i załatwiłem koparkę do wyrównania terenu pod ogród itp. za domem. Zostało jeszcze kupienie materiałów na strop i kolumny wejściowe.  I powoli coś się ruszać będzie...

Zaczałem trochę porządkować po zimie. Kupiłem kształtki szalunkowe L na wieniec i czekam na wycenę materiałów do stropu Teriva. Jutro mają przysłać - zobaczymy jak to wyjdzie. Jeszcze stal na zbrojenia i byle pogoda była...

Zapomniało mi się napisać do czego doszedłe mprzed zimą. Zrobiłem nadproża nad oknem wykuszowym w salonie, ścianę między biblioteką, a salonem i postawiłem kominy do wysokości trójników.
Kominy firmy Brata mogę spokojnie polecić. Dość dobrze się je stawia, szybko i bez problemów. Elementy pasują do siebie, jest dokładna instrukcja i szablon do nakładania zaprawy.
Po postawieniu pierwszych trzech pierwszych pustakach kominowych okazało się jednak, że niezbyt osiowo ceramika mi wyszła i musiałem nastepnego dnia rozbierać i jeszce raz stawiać, ale tym razem już idealnie wyszło :)