Fundamenty - dzień III
No i znów kawałek przybył... dziś krócej bo weekend, a i nie pali się aż tak bardzo. Trzeba już zacząć myśleć o otworach na kanalizację i jej poprowadzeniu.



No i znów kawałek przybył... dziś krócej bo weekend, a i nie pali się aż tak bardzo. Trzeba już zacząć myśleć o otworach na kanalizację i jej poprowadzeniu.



Dziś kierownik budowy wymurował fundament pod ścianę szczytową garażu.
Fajnie jest że piach wykopany przy kopaniu ław idealnie się nadaje do murowania - tylko przesiać kamyki. Jeden problem mniej...



Murowanie fundamentów przez ojca oficjalnie rozpoczęte.


Ławy zostały dwukrotnie przejechane dysperbitem, folia fundamentowa już jest gotowa do położenia, pierwsza partia bloczków przywieziona, betoniarka uruchomiona. Można zaczynać :)


Ostatnio została wyrównana powierzchnia ław żeby się izolacja przypadkiem nie przerwała na jakimś zadziorze. Piach między ławami jest już równo rozgarnięty, betoniarka też przyciągnięta.
Dziś ma być dostawa cementu, wapna, pierwsza partia bloczków na fundamenty, materiały do izolacji poziomej i będzie można zaczynać murowanie ścian fundamentowych.
Komentarze