wpisy na blogu

Na poddaszu zakończyliśmy szpachlowanie i gipsowanie. Pozostało jeszcze gruntowanie całości i malowanie. Muszę przyznać, że nasza ekipa wykończeniowa wykonała tytaniczną pracę.  Wszystkie ściany zostały wyrównane, otynkowane i na koniec poryte warstwą białego betonu. Całość robi niesamowite wrażenie. Przed nami ostatni etap, który wykonają nasi budowlańcy - gruntowanie, które zgodzili się wykonać w czynie społecznym. Poczuliśmy się bardzo miło zaskoczeni. Często współpraca z różnymi wykonawcami kończy się drobnym niesmakiem, bo coś jest nie tak jak powinno. W tym wypadku trochę nam przykro, że coraz bliżej koniec prac. Chłopaki świetnie się spisały i na koniec dostaliśmy gruntowanie gratis :) 

Poniżej fotki z poddasza:

Nasza ekipa wykończeniowa znowu w natarciu. Suszymy, grabimy i przesiewamy kwarc, niezbędny do ostatecznej warstwy wykończeniowej, która znajdzie się na wszystkich ścianach i sufitach. 

Ciekawie to wygląda - w salonie plaża, a tuż za oknem pełno śniegu. 

Jesteśmy w trakcie prac nad sufitami. Sporo czasu zajęło dobranie satysfakcjonujących proporcji. Wydaje nam się, że efekt końcowy powinien spełnić nasze oczekiwania. W ciemnych niszach po zewnętrznej i wewnętrznej stronie sufitu planujemy ukryć oświetlenie LED. Mamy nadzieję, że nie przesadziliśmy z ilością punktów swietlnych.

Poniżej przymiarka do wykończeń.  ;)

Nasza ekipa  kontynuuje prace. Poddasze jest szpachlowane i docierane.

W holu na poddaszu pojawiła się obróbka wokół doświetlających okien dachowych i wykończenie narożników. 

Bałagan tworzy się na nowo, ale dzięki niemu posuwamy się do przodu. Jeszcze trochę i na horyzoncie pojawi się meta :).