wpisy na blogu

Od jakiegoś tygodnia z hakiem nic, tylko zamawiamy i kupujemy. Mam nadzieje, że znajde chwilę, żeby to wszystko tu powklejać.

Wczoraj jednak przyjechal do nas kominek. Dla mnie idealny. Podzielę się zdjęciam, choc ustawiony jest tylko prowizorycznie. Całe wypełnienie leży jeszcze na podłosze ale rama, choć jeszcze nie spasowana tylko tak na sztukę położona daje jakiś tam obraz. Trzeba więc  użyć wyobraźni...

oceńcie sami:)

A tu kawałek niezwykłego nieba. Wczoraj jadąc na wywiadówkę do syna niebo było w czerwoną kratkę. Zdjęcie kiepskie bo prowadziłam auto i trochę spóźniłam się, więc tylko skrawek zdążyłam zrobić ale na żywo efekt był powalający.