wpisy na blogu

... to się okaże jak pogoda rodem z Bangladeszu (jak to moja małżowina mówi) po raz kolejny rozwinie swoje skrzydła:/

Dekarze byli. Ściągnęli dachówki, porozkręcali kołnierze z blachy ... powymieniali jakieś kliny i uszczelki ... opierzenie było suche. Woda dostawała się prawdopodobnie dlatego ponieważ został wymyty silikon między kołnierzem a kominem:/ To też zrobili.

Poskakali sobie trochę po dachu bo mieli do obrobienia trzy takie kominki:) 

Poweidzili ze wszystko powinno grać a jak coś się będzie działo to dzwonić:/

Mam nadzieję, że nie będzie to konieczne:)

A ja w międzyczasie porozbijałam kolejnych 20 pustaczków tworząc wyjątkowy czerwony dywanik;)))  Tam gdzie je rozbiłam była po tych kilkudniowych opadach jedna wielka błotna breja:/

Teraz wygląda to o niebo lepiej a jeszcze fajniej będzie jak dojedzie bialutki kamyczek;) 

Najważniejsze że można przejść do domu suchą stopą:)))) 

Ps. Ulciśka!! My mamy jeszcze do obłożenia kominy tynkiem mozaikowym żeby nie piły tak wody:/ .. Dekarze powiedzieli że po takim działaniu nie powinno się nic dziać ale to jest dach i deszcz co jakiś czas może wyrządzać takie szkody:/ Wtedy krótki telefon i Panowie przyjeżdżają zwarci i gotowi na interwencję:)

Tak swoją drogą bardzo mili młodzi ludzie:)

Jakiś czas temu .. bodajże w marcu ciekły nam dwa kominy:/ Majster zaizolował je specjalną miksturą i wszystko miało być dobrze .. niestety od kilku dni leje i tak zacina że znowu zaczęły przeciekać :/

Może ktoś ma podobny problem i mógłby mi pomóc? . .. Jutro wprawdzie przychodzi dekarz co by ocenić situation ale chciałabym być do tej rozmowy dobrze przygotowana żeby mi kitu nie wciskał ;/

Mamy Komin  systemowy PLEWA. Jest on w pełni izolowany. Izolacja termiczna to odporna na wysoką temperaturę specjalna wełna mineralna. W środku biegnie rura ceramiczna a obudowa komina wykonana jest z pustaków keramzytobetonowych.  

.... że kobiety to słaba płeć!! ;) 

Dom to wieczne .. niekończące się zajęcie. Skończę jedno .. zaczynam drugie :) a szczególnie kiedy jest jeszcze tyle do skończenia na zewnątrz.

Zanim nawiozę kamyka chciałabym się pozbyć między innymi pustaków keramzytowych które szpecą podwórko:/

Do poziomu wjazdu garażowego mamy sporo miejsca dlatego jakiś czas temu małżowina zaczęła pracę rozbijania ich na podjeździe a małżowinowa żona - herszt baba - postanowiła skończyć jego dzieło;D

Z samego rana wzięła w dłoń to oto narzędzie zbrodni ....

I swoimi mułami z kamienia... niczym średniowieczny wojownik w żelaznej zbroi rozwaliła połowę pustaków:))))

Czyż nie wyglądają wyjatkowo!??? ;D

Oprócz wielkiego guza którego nabiła sobie niechcący trzonkiem od kilofa ... wszystko poszło jak po maśle:D

Jutro dalsza część walki!!! .... bo jeszcze trochę się ich ostało;)

Jakże innego wyrazu nabierają po takiej pracy słowa : Kobieto! Ty puchu marny! Ty wietrzna istoto!! ;))) 

Ps Tomaszku!! Jak wrócisz to będziesz sobie musiał poszukać jakiegoś nowego zajęcia bo pustakom nie odpuszczę!! ;D

Dzięki za dobre rady co do beczek:) Póki co znalazłam dwie firmy ale cholibka życzą sobie żeby za każdą beczkę płacić oddzielnie (jeśli o transport chodzi):/ Tata pojechał do siebie i obiecał, że się rozejrzy za takimi jakie poszukuję :)

A póki co żeby w zimie nie utrudniać sobie życia zrobił mi wózek na węgiel .. który wjeżdża do pakamerki w garażu .. węgiel jest jednak tak ciężki że to nie na moje mięśnie :/ dlatego trzeba pomyśleć o jakichś kółeczkach na teleskopikach  .. bo z tymi kiedy wózek jest na maksa załadowany  sobie chyba nie poradzę :/

Zabieram się za odprowadzenie deszczówki :) Jako że nie ma u nas póki co kanalizacji a najbliższy rów melioracyjny jest spory kawałek od naszego domu dlatego podczas dużych opadów woda z rynien zbiera się pod fundamentem ..

W związku z tym musimy odprowadzić ją jak najdalej od budynku. Potrzebuję 4 duże platikowe 200L beczki które zostaną podziurawione tak żeby woda po spłynięciu  z rynien mogła się swobodnie rozlewać dalej od domku.

Takie rozwiązanie mają tu wszyscy właściciele i zdaje to egzamin więc zrobię póki co tak samo:) 

Gdyby wpadły wam w oko takie właśnie beczki dajcie znać proszę:)) 

Najlepiej żeby były pełne (bez dekla)  tylko z małymi otworami (jak na zdjęciu).

 Dwie takie beczki chciałabym wykorzystać do podlewania ogródka .. dlatego musimy zrobić odprowadzenie na pompę:) Może jakieś sugestie bardziej doświadczonych w tym temacie ludków?;)