wpisy na blogu

Kilka fotek z nowymi dodatkami.  Pierwsze świąteczne dekoracje :-)

Stół z krzesłami wrócił po okresie grillowania na właściwie miejsce w jadalni. Nawet synuś się załapał do zdjęcia.

Mój "zielony" parapecik się powiększa :-)

Jako że pojawił się wreszcie większy rozmiar telewizorka.... ;-)

... to mniejszy trafił na swoje zaplanowane miejsce czyli do kiczen, teraz całkiem pyszne obiadki mi wychodzą ;-)

Widok od strony stołu, też całkiem dobry.

Jednak z hokerów przy wyspie jest najwygodniej ;-D

Marzenia się spełniają... kawka z mleczkiem PRZEdobra :-)

Lampa wisząca z IKEA, Prezent urodzinowy od rodziców :-) 

Marzą mi się jeszcze po bokach dużego okna zasłony, które ociepliłyby troszkę wnętrze, ale narazie "rozmowy trwają" z moim M 

A tak pisaliśmy dla Was ja i kot, bo synuś drzemie w łóżeczku ...

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego niedzielnego popołudnia!!!

Siemka, jako że się rozpędziłam z wpisami, to wstawiam troszkę ujęć z domku, z życia itp.
Na początek, nasz kot który okupuje synka zabawki, gdy ten drzemie:
Oprócz tego stwierdziłam, że nasz Mars-kot miał małą depresję, gdy synek się urodził. Wiadomo 90% doby poświęcaliśmy dziecku, kotek dostawał reprymendy słowne więcej niż kiedyś. Zaczął tracić na wadze, nie miał apetytu, gubił sierść. Po 1,5 miesiąca mu minęło, może i my troszkę wyluzowaliśmy a może on się poprostu przyzwyczaił do nowej sytuacji. Teraz wieczory należą do niego, może się z nami miziać, bawić ile chce. Tutaj akurat leżakuje na moim brzuchu

Moje ulubione miejsce do siedzenia w domu, słonko miło ogrzewa przez szybę

Ostatnio pojechaliśmy do Świebodzina zobaczyć JEZUSA i taka mała pamiątka z nami wróciła.

Udało mi się tanio kupić te białe doniczki, były w Biedronce i to na wagę, wyszły mnie 6zł. Ależ szczęśliwa wracałam(przynajmniej mąż nie zarzuci że dużo wydaje na dekoracje), a po drodze wpadły też do nich wrzosy. 

JESIENNA dekoracja-pamiątka po wczorajszym spacerku z młodym

Pojawiła się zazdroska w wc na dole, bo nieustannie mieliśmy wrażenie że ktoś tam nam 'kuknie' przez to okienko. Identyczną zawiesiłam w kotłowni, troszkę bezsensu ale okna są bardzo blisko siebie o identycznych wymiarach i wizualnie jej tam poprostu brakowało.


A w HOME and YOU była promocja na rękawice kuchenne, a po drodze do domu weszliśmy do LEROYa i promowali te nowe wieszaki Command 3M do wielokrotnego użytku. I tym sposobem rękawice zawisły

Bardzo wygodnie szamie się przy tym stole z krzesłami z IKEA

A tak przy okazji pobytu na kawie u rodziców, pstryknęłam fotkę bo pięknie słonko świeciło.

Pozdrawiam ciepło, bo w WLKP już zaczynają się chłodne noce.
babajjj 

Przedstawiam malutki powód braku wpisów na blogu...
Synek ... ma już 5 miesięcy 


a teraz troszkę wnętrz..




Dla porównania tak BYŁO:
A tak JEST:

Front naszego ELEKTRONka w zachodzącym słonku 
Wyrównaliśmy działkę, kupioną ziemią oraz zasialiśmy trawę sportową, zrobiliśmy to w czerwcu i przez cały miesiąc podlewaliśmy po kilka godzin wieczorami, ale się opłaciło, bo teraz mogę z synkiem na kocyku poleżeć 



podłużne okno w kuchni

a tutaj duże w salonie: 280cm szerokości i 180cm wysokości ( piszę tutaj, ponieważ dostaję dużo pytań odnośnie wymiarów) 

widok z tarasu, teraz jest jeszcze piękniejszy ponieważ na polach dookoła wyrosła piękna żółta gorczyca 
Pozdrawiam Serdecznie 

Dobry wieczór. Jako że jest nas teraz trójka. Zaniedbany jest mój blog. Dziś tylko zacznę a jutro wstawię zdjęcia.
NO I JUTRO się przeciągnęło  
...
Pozdrawiamy

Na początku przedstawiam nowego mieszkańca naszego ELEKTRONa...
nasz synek Seweryn urodzony 27.04.2014 / waga: 3540 / wzrost: 54cm
Pierwsze chwile w swoim domku

A tutaj mam już 3 tygodnie

nowy mebel w naszej sypialni:

Wracamy do budowy. Z nowości to tak dorobiliśmy się kanapy z firmy WAJNERT, początkowo miał być narożnik ale stwierdziliśmy że 2 i 3 będą lepszym rozwiązaniem, do tego dokupimy kiedyś puff ogromny.



Tutaj nasza dekoracja z króliczkiem jeszcze wtedy WIELKANOCNYM

No i tutaj najważniejsze,przyjechały mebelki na ścianę z tv, no i mąż sam pomalował

Dostaliśmy też nr domu, świeci w nocy

W sobote tata równał nam działkę, a dziś już podlewamy trawkę, oby udało się trawie skiełkować w tych upałach.

To tyle u nas nowości.
Pozdrawiamy Serdecznie, teraz już w Trójkę