wpisy na blogu

każdą wolną chwilę spędzamy na budowie, na szczęście mamy ok 20 min jazdy od mieszkania do domku

ścianki działowe pną się do góry

tu widok z sypialni nad garażem na łazienkę i garderobę

tu ścianka pomiędzy pokojami na poddaszu, a za oknem...

nie to nie hipermarket, to sąsiedzi buduję dom z krytym basenem

CZWARTEK

mamy już klepnięty temat z bramą wjazdową , będzie kosztowała 4 tys o wymiarach 6x1,5 a wzór taki prosty

tego dnia też nasza posesja zyskała prowizoryczną bramę, ale mówią, że prowizorki trzymają najdłużej ta musi wytrzymać do jesieni

oto nasza wersja bramy ;)

od ostatniego czasu zmienia się tylko zakres wykonanych prac

dekarze dzielnie walczą z dachem i tak bylo wczoraj rano

mój dzielny mąż podjął walkę z elektryką i mmy już zarys w kuchni, ale ja dziś w nocy rozmyslałam i okazało się, że potrzebuję jeszcze jeden punkt

przy okazji zarzucania bruzd wstawia dystanse

czy ktoś z Was ma może wyszczególnione w zakresie ile płacicie za wylanie schodów oraz ścianki działowe. Najlepiej ścianki gdyby ktoś z Was miał taką wiedzę podał cenę za m2 lub za całość w Koralgolu.

Mamy problem z kasą na budowie. Wykonawca zaśpiewał nam 2 tyś dopłaty za ścianki działowe gdzie :

zrezygnowaliśmy z częściowego deskowania dachu oraz ze schodów żelbetowych. Ścian jest 130 m2. Dla mnie dziwne. Narazie wychodzi że to kasa do nas powinna wrócić, ale....

Proszę o pomoc jeśli macie takie rozbicie cen. Z góry dziękuję.

Krzysiek

No i dziś ponieważ miałem dużo wolnego czasu, zrobiłem próbę. Otóż zdecydowałem się na odwagę aby spróbować tynkowania. I co ? Z działówką z silki poszło pikuś. Całość technologii polega na jedno lub dwukrotnym położeniu szlichty z Goldbandu na ścianach. Tak jak pisałem ze ścianką z silki poszło gładko i jednokrotna szlichta wystarczy. Natomiast na gazobetonie i połączeniach konstrukcyjnych bez szyn się chyba nie obejdzie. Ale .... kosztowo wychodzi ciekawie bo na 18 m2 poszedł mi jeden worek goldbandu za 25 zł/ Oszczędność jest spora. Zobaczę na ile starczy mi sił.

Gdyby ktoś pytał o elektrykę. Robię bruzdy pod kable i tym samym kable nie wystają poza lico ściany.

A to efekt.

" jak się cieszę że Cie widzę" krzyknąłem do dekarza gdy ten postawił stopę na naszym gruncie. Podniósł wzrok zmęczonego człowieka i odrzekł " dużo pracy"......

I tak rozpoczął się wspaniały dzień pełen dekarzy na dachu. Ale...zapomniałbym, dziś dzień nie parzysty więc nasza kolej pełnej ekipy budowlańców. Panowie budowali ścianki działowe z całkiem fajnym efektem. Takie dni w tygodniu mamy aż trzy. I jest ok. Ba jest wspaniale. Dziś pogoda w Gdańsku była słoneczna, było baaardzo ciepło tak więc i na budowie panował ogólny optymizm i chęć do pracy.

A oto efekty pracy