wpisy na blogu

tzn. nie ja, tylko moje ściany. Ekipa jak zapowiedziała tak skończyła W 4 dni uporali się z tynkami Teraz korzystam z pięknej pogody i wietrzę domek:









a tu moja "droga wewnętrzna" :) po ostatnich deszczach nie można było wejść do domu suchą stopą, po prostu ziemia mnie "pochłaniała" Wykorzystałam żwirek i taadaam

no i moje roślinki - kwitnąca tawułka

i borówka amerykańska

dzisiaj wyłonił się salon, kotłownia i wc :)









w poniedziałek ekipa walczy dalej

Zgodnie z planem ekipa od tynków rozpoczęła pracę, wreszcie zaczyna się robić domowo :) Ściany i sufity robią się gładziutkie. Jak wszystko pójdzie z planem we wtorek może będzie koniec















kocham moje ściany
a to początek mojego skalniaczka, najlepiej rośnie chrzan

W ubiegły czwartek postanowiłam złożyć w Urzędzie Gminy wniosek o nadanie numeru porządkowego i wczoraj tj. 16.06.2014 odebrałam zawiadomienie, że dla budynku mieszkalnego - naziemnego w trakcie budowy ustala się numer porządkowy - 52. Czas oczekiwania - 4 dni z przerwą na weekend. Niech żyją miłe Panie urzędniczki!!!

W piątek ruszam zapytać o meldunek :)

W zwiazku z tym, że udało mi się zorganizować wcześniej kasę, to będę mogła przyspieszyć termin wykonania tynków z sierpnia na czerwiec. Pierwotnie umowa była zaklepana na przełom sierpnia/września jednak mogę zacząć już 26.06.2014 Bardzo się cieszę, będzie więcej czasu na schnięcie :D