wpisy na blogu

A i jeszcze bym zapomniała,,, moja spiżarnia jednak, tak jak pisałam wcześniej, została opuszczona do poziomu kotłowni i garażu, czyli mam 40-50 cm więcej. A na razie tylko straszy dziura po środku budowy :)

A teraz już na prawdę dobranoc i wszystkim ( i sobie też:) ) życzę pięknej pogody jutro :)

Dziś u nas drugi dzień murowania :)
Już mamy widoczne wszystkie okna w salonie, w gabinecie  i jedno w kuchni.


od frontu też już powoli widać gdzie co będzie...

tylko jeszcze garaż w największej rozsypce, choć już kawałek ściany z tyłu się pojawiło

jurto relacji ciąg dalszy :)
Dobranoc :)

Materiały przyjechały, porotherm, cement, piasek, kominy, kupiliśmy już też dach, ale jeszcze przez chwilę czeka na magazynie.



Górale przyjechali około południa i od razu wzięli się do roboty :)
Już powoli widać gdzie będą okna :) Zresztą sami zobaczcie:

To moje okna w kuchni i salonie i jeszcze ostatni widok na garaż:
Jutro prac ciąg dalszy, oby tylko pogoda dopisała...
 

Dziś oficjalnie już zmieniam etap budowy!!! Zaczynamy parter. Tylko pogoda marna i pada od rana. Jesień jakoś brzydko się z nami dziś wita...

Decyzja podjęta. Będziemy kuć. Nasi górale powiedzieli, że zrobią to w tak zwanym miedzy czasie, więc jurto prace ruszą normalnie.  Już niedługo może się pochwalę co tam u nas słychać... i widać :)
Dobranoc !!!