wpisy na blogu

Ocieplanie poddasza wciąż trwa. Ja ciągle w pracy w delegacjach, więc w ciągu tygodnia nie mam możliwości podpatrzenia co się dzieje na budowie, ale zgrana, zaufana ekipa + nadzór ze strony taty (mężu za graniacą) gwarantuje spokój ducha.

Poniżej zdjęcia z ostatniej sobotniej wizyty na budowie.

Łazienka w trakcie montażu płyt g-k.

Pokój od strony wschodniej - przyszły pokój synka.

Ten otwór, który widać po prawej stronie zdjęcia (wyżej), to przejście nad mini stryszek nad wieżyczką - jadalnią. Na początku nie mieliśmy pomysłu co z tym zrobić, niestety z wiadomych przyczyn nie mogliśmy skuć wieńca, żeby zrobić łatwiejsze wejście, więc wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić tam bawialnię - bazę - skrytkę dla naszych potomków.

Pomysłów jest masa, można zrobić fajne drewniane mini drzwiczki do "bajkolandii" i dać dzieciakom pole do popisu :) W środku jest światło, ogrzewana podłoga, więc wszelkie warunki do zabawy będą zapewnione. A jak dzieciaki urosną i nie będzie im się  chciało schylać, żeby tam wejść, zrobi cię z tego stryszku graciarnię :) Co sądzicie i takim pomyśle??

Poniżej dwa słabe zdjęcia "Bajkolandii":

I pokój od strony południowej, jeszcze nie mamy planów co w nim zrobić, poejrzewam, że będzie pokojem gościnnym. Bez większych zmian od ostatniej relacji.

Przepraszam za jakość zdjęć, robione w pośpiechu, bo bateria padała.

Został do zrobienie pokój od strony północne - nasza przyszła sypialniaj, w której jest do wydzielenia garderoba. Pewnie już to zostało zrobione, ale o tym dowiem się jutro. Oczywiście wszystko uwiecznię aparatem.

Dłużą mi się już te sufity, ale z drugiej strony i tak czekam z wszelkimi poważniejszymi wyborami płytek, aż mężu wróci z zagranicy (mam nadzieję, że za 2 tygodnie wróci).

Na dziś to tyle, idę podpatrzeć co tam u WAS na budowie.

PS: czuć w powietrzu wiosnę :) :) Aż chce się coś robić, czekam z utęsknieniem na pierwsze pąki na drzewach :)

Serdecznośći !! 

Dziś trochę inspiracji dotyczących oświetlenia.

Niestety elementy te nie należą do najtańszych, wbrew pozorom, im prostrze, tym droższe. Szczególnie jeśli mowa o prostycj kloszach jak na zdjęciach poniżej.

I na koniec jedna z moich ulubionych i co najważniejsze dostępna w polskich sklepach budowlanych :)

Może nie należą do rustykalnych, ale mają coś w sobie.

A jak już mowa o rustykalnym klimacie, to w jadalni marzy mi się taka :

Mam w domu dwie miedziane masywne lampy, ale nie mam pomysłu, gdzie je zamontować, w weekend wyszperam je ze strych, oczyszczę i wrzucę fotki. Może pomożecie mi znaleźć im miejsce :)

Już jakiś czas temu pisałam, że wrzucę zdjęcia z remontu kuchni, przepraszam, że tak długo to trwało, ale w weekend "przypomniałam sobie", że przecież mam nową - starą kuchnię i mogłabym ją Wam pokazać.

Zatem tadaaaam...:

Światło słabe i brakuje wielu dodatków - upiększaczy, ale wszystko w swoim czasie. Niedługo pójdę na dłuższe L4, więc oprócz kompletowania pieluch, smoczków i śpioszków będę mogła skupić się na jej wykończniu.

No i tak wyglądają przerobione 50-letnie meble po babci. Pomalowałam je białą farbą akrylową i... i w zasadzie to wszystko. Może szału nie robią, ale ciekawych efektu zapraszam do odwiedzenia archiwym, dokładnie o tu https://kantata.mojabudowa.pl/?id=136683

Poniżej belka nad jedną częścią blatu roboczego. Taki nasz kaprys, uważam, że wyszło całkiem interesująco i dodało rustykalnego klimatu :)

i jeszcze raz nowe-stare mebelki.

Pobawiliśmy się troche z mężem aranżacją światła, postaram się dosłać zdjęcia bliżej weekendu :)

Jak pisałam w poprzednim poście, zamieszczam poniżej zdjęcia z dalszego etapu ocieplania poddasza.

Łazienka

Pokój od strony wschodniej:

w przyszły weeken dalsza część ocieplania. 

Praca na poddaszu trwa. W sobotę postaram się przesłac jakieś zdjęcia. Łazienka już w stelarzach i wełnie, pokój od strony wschodniej też, razem z płytami g-k. Zostały dwa pokoje. Pogoda też już mniej zimowa, więc od razu przyjemniej się robi.

Ostatnio buszując po necie w poszukiwaniu inspiracji trafiłam na kilka ciekawych patentów z aranżacji kuchni i postanowiłam się nimi z Wami podzielić.

Poniżej sposób na schowanie akcesoriów kuchennych w szafce.

Ukrycie małego sprzętu agd:

W podobny sposób można to zrobić, wykorzystując blat kuchenny:

Tu przykłąd w jaki sposób można zyskać dodatkowy blat roboczy za pomocą zwykłej szafki kuchennej:

Ta szafa zrobiła na mnie wrażenie, pokazuje, że porządek za dzrwiczkami też jest ważny:

Tu w połączeniu z małym agd:

Zawsze podobał mi się patent z warzywami w koszykach wiklinowych wmontowanych w półki, muszę nad tym pomyśleć, przy projektowaniu swojej kuchni.

I na koniec ciekawa aranżacja miejsca dla naszego pupila:

Zdjęcia pochodzą ze strony: www.houzz.com