wpisy na blogu

W związku z dużym zalaniem terenu o którym pisałem kilka postów wcześniej, postanowiliśmy nieco zabezpieczyć dom na przyszłość. 50ton podsypki (żółty piasek z małą glinką) + 40 ton ziemi na podwyższenie wokół domku

Koszt na dzień dzisiejszy z robocizną (koparka) - 2000,-pln

Mieliśmy już dość kupowania wody w 5l zbiorniczkach do picia i zdecydowaliśmy się na analize wody, a po otrzymaniu wyników o dobranie filtra i zmianę hydroforu przeponowego na powietrzny i kompleksową przebudowę hydroforni.

Hydrofor ciśnieniowy (powietrzny) - 150l
Pompa Grudziądzka 1,5kW - 400V
Filtr wraz ze złożami: odżelaziacz, odmanganiacz i poprawa mętności, oraz barwy
napowietrzacz
rurki, złączki i robocizna
Łącznie - 4600pln

W razie gdyby ktoś chciał zwizualizować swoje marzenia odnośnie domku, garażu, drewutni, tarasu altany etc to chętnie pomogę. Na co dzień zajmuję się grafiką 3d i wiem jak wizualizacjia jest pomocna w budowie. Gdyby ktoś z was potrzebował projektu to śmiało proszę o kontakt.

Witam po długiej rozłące spowodowanej nawałem pracy zawodowej. W ciągu tych 9 miesięcy jakie mieszkamy udało nam się zrobić niewiele ale coś udało się zrobić. Pokoik dla synka + gabinet do pracy + łazienka + kuchnia. Niestety ostatnie anomalie pogodowe spowodowały, że pół działki jest pod wodą (w pobliżu nie mam jeziora, rzeki etc) woda pojawia się znikąd i zalewa ok 5000m2 powierzchni (3 działki + las) taka ilość wody spowodowała, że piasek pod domem jest mokry a zapach stęchlizny jest dość mocno odczuwalny. Plany na najbliższe 2 lata zostały nieco zmodyfikowane i już na wiosnę przyszłego roku (może jesień tego roku) podwyższamy działkę o ok 20-25cm + drenaże rynien. Przesyłam kilka fotek, najświeższe będą w weekend. Mam nadzieję, że u was nie pozalewało. BTW w ostatni weekend mieliśmy bardzo bliskie spotkanie z piorunem (odległość ok 7metrów) - z takiej odległości ten fenomen ma naprawdę "MOC" - skutki na szczęście nie są duże - spalony bezpiecznik w skrzynce zewnętrznej (elektrownia wymieniła dość szybko) + swalone bezpieczniki w domu (opłacało się zainwestować w przepięciówki) + spalona antena zewnętrzna + spalony zasilacz w domu od anteny) Uczucie spotkania bezcenne (oby pierwsze i ostatnie)

to co udało nam się zrobić przez te 3 miesiące. łazienka (dzięki uprzejmości szefa dostaliśmy fachowca, który położył nam glazurę) - za co BARDZO DZIĘKUJEMY

wstawiliśmy drzwi i otynkowaliśmy jedną sypialnię (ta otwarta) - gipsowanie w salonie wyszło słabo więc poszliśmy za radą znajomego i na płyty GK położyliśmy ręcznie tynk maszynowy - efekt świetny.

kupiliśmy kilka szafek do kuchni:

poprawiliśmy kapiącą wentylację (nowatorski sposób własnej roboty :) oraz zrobiliśmy ogrzewanie nadmuchowe (na ten sezon ale jak się sprawdzi to tylko go usprawnimy)

a dla wszystkich tak wogóle Wesołych Świąt :)