wpisy na blogu

W sobotę zakończyliśmy prace na zewnątrz, co widać po pogodzie która dokładnie dzisiaj pokazała, że czas najwyższy na jesień i zimę. Domek zamknięty przed szkodnikami, wilgocią i wiatrem. Teraz czas na środek, zaczynam od instalacji kanalizacyjnej a potem porozciągam elektrykę, jednak nie będę się bawił w podłączanie, to zostawie fachowcom. Niestety budżet został przekroczony jednak na ten koszt mamy lepsze ocieplenie oraz kilka innych rzeczy, znacząco wpływających na obniżenie kosztów za rachunki. Dodatkowo wykonaliśmy wentylację nawiewną gruntową, grawitacyjno mechaniczną polegającą na wkopaniu rury fi 100 na razie na długości 10m, docelowo minimum 20m poniżej strefy przemarzania co w efekcie da nadmuch powietrza nieco ocieplonego do domu, taka budżetowa rekuperacja.

zostało szambo do wkopania (dziurę już wykopałem) ale nie tutaj potrzebny będzie sprzęt do włożenia a to chwilę zajmie.