Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

lescecity

wpisy na blogu

Balustrada balkonowa

Blog:  lescecity
Data dodania: 2018-09-17

Kochani...

Prace na budowie wciąż trwają...obecnie " robi się" elewacja już 3 bądź 4 tydzień ale już widać efekty - do skończenia została jedna ściana :) Dom nabiera rumieńców :)

Mam właśnie pytanie w związane z kwestią wykończenia budynku na zewnątrz. Podpowiedzcie kiedy Wy robiliście balustradę na balkonie? Przed elewacją czy po? 

Znowu mamy odmienne zdania z mężem...on mówi , że zrobimy po...a mi się wydaję , że dobrze by było zrobić ją teraz przed nałożeniem tynku.

Generalnie chcemy prostą barierkę....najlepiej drewnianą...tylko pytanie czy finansowo podołamy:)


3 Komentarze
kolina01
Data dodania: 2018-09-17 13:56:52
zalezy od sposobu montazu balustrady
Balustrady monotowane do ściany - powinno się zawsze przed elewacja, czyli wszelkie : balkony francuskie, balkony z balustrada monotwana od czoła itp.. Jezeli balustrada ma byc montowana tylko do plyty balkonu - to moze byc po elewacji....
odpowiedz
iwona25
Data dodania: 2018-09-18 11:56:59
dokładnie tak jak napisała kolina01
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
paoli  
Data dodania: 2018-09-17 14:09:48
My robiliśmy w trakcie, tzn. panowie od elewacji doszli do pewnego momentu, później założono nam balustrady i wtedy dopiero kończyli. Ale nie mamy jeszcze tynku, tylko styropian zarzucony klejem.
odpowiedz

Przydomowa oczyszczalnia ścieków

Blog:  lescecity
Data dodania: 2018-08-23

Witam wszystkich...Chciałam się poradzić apropo przydomowej oczyszczalni ponieważ nurtuje mnie jedna rzecz. 

Mianowicie jakiś czas temu wykonaliśmy takową oczyszczalnie ( tzn. firma wykonała) ale ostatnio zauważyłam , że ziemia się jakby zapadła w niektórych miejscach.

Od wykonania minęło kilka miesięcy ( na pewno trochę ponad pół roku) . Mąż mówi , że to normalne , że nie będzie miało wpływu itp. , że jak będziemy równać teren to tam też wyrównamy.

Dodam , że część gdzie pod ziemią jest zakopana oczyszczalnia nie jest w żaden sposób użytkowana tzn. nie parkujemy tam auta, nawet dzieciaki tam nie biegają- generalnie to zapadnięcie nie mogło nastąpić na skutek jakiegoś ciężaru

Czytałam , że takie opadnięcia ziemi nie powinny się zdarzać bo może to naruszyć coś tam...przechylić np. zbiornik .

Jestem kobietą i  nie znam się w ogóle dlatego proszę Was o radę bo może się okazać , iż należy to reklamować ( póki jeszcze jest gwarancja)




4 Komentarze
Data dodania: 2018-08-23 15:08:19
Świeża ziemia to normalne że sobie osiada - raczej zbiornik nie jest zagrożony ;)
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-23 15:56:51
Jak padało, to pewnie ziemia osiadła. Nikt przecież nie będzie zagęszczał ziemi wokół zbiornika na etapie obsypywania, bo można zniszczyć tenże :) Zbiornik raczej się nie przechyli, bo przy obsypywaniu jest napełniany wodą (żeby równoważyć nacisk ziemi), więc jest ciężki i osiadł pewnie jako pierwszy. U nas zapadła się ziemia nad rurami odprowadzającymi deszczówkę. A 2 lata temu, po roztopach wiosennych elegancko zapadła się ziemia wokół studzienki wodomierzowej. I to naprawdę się sporo zapadła. Studzience nic się nie stało. Za każdym razem zapadało się tam, gdzie rzecz zakopana w ziemi była obsypana gliną - taki urok :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-31 12:49:58
Bardzo dziękuje za odpowiedz :)
odpowiedz
Odpowiedź do nakedpenguin
iwona25
Data dodania: 2018-08-24 14:43:42
Czy pod zbiornikiem była podsypka z suchego betonu? Tak jak napisane zbiornik się poziomuje i zalewa wodą powinno być OK, ale różnie bywa...
odpowiedz

Kolejne prace

Blog:  lescecity
Data dodania: 2018-07-16

Myślałam, że budowa domu to super sprawa.... Sądziłam , że te wszystkie historie o " fachowcach"  i nerwach w trakcie realizacji mnie ominą. Naprawdę mocno w to wierzyłam....do wczoraj...

Zaczeło się od kuchni z Ikea...i powiem szczerze , że jest coraz gorzej. Mam jednak nadzieje , że jest to chwilowe i zaraz wszystko wróci na właściwe tory.

Jeśli chodzi o kuchnię to już prawie zamontowana cała- czekamy na szyny do zamontowania zmywarki ( kupiona poza ikea). Brakuje wykończenia typu uchwyty oraz listwy ozdobnej i cokołu.

Mimo tych braków już pierwszy "rosół" mamy już za sobą zrobiony w nowej kuchni:) Był pyszny.

Wkońcu udało się zrobić fotkę drzwi o których pisałam wcześniej.

Drzwi Wikęd od kotłowni

I Wikęd wejściowe.


Jak narazie jestem z nich zadowolona.

I jeszcze projekt naszej kuchni...zdjęcie zdjęcia ;)



2 Komentarze
Data dodania: 2018-07-17 11:59:40
Super są te drzwi ☺ jednak dobrze wybrałam- u nas te same tylko kolor inny.
odpowiedz
viking2  
Data dodania: 2018-08-24 09:03:40
Fachowcy ehh nas właśnie "ćwiczy" wykonawca od elewacji... kłamca i naciągacz na metry.. polecam dokładnie spisać umowę lub chociaż na kartce papieru (konsultowane z prawnikiem) co za co i za ile.. taks samo parapety i wszystkie inne dodatki.. dobrze ustalić jak liczy narożniki i okna.. podcienia itp... nas oszukał na 9k... jestem wściekła ale na szczęście to jeden jedyny taki przypadek (o dziwo) podczas całej budowy (a już skończyliśmy). Znajomi też sporo opowiadali o różnych fachowcach.. i się dziwiłam dopóki ten od elewacji tak nas nie oszukał.. a najbardziej wkurzył mnie gdy dostał 35k i zadzwonił do faceta co nam robił ogrodzenie i powiedział, że my mu nic nie zapłaciliśmy i ma na nas uważać.. zagotowało się we mnie... i tak tego na pewno nie zostawię..
odpowiedz

Kuchnia IKEA-niech MOC będzie z Nami

Blog:  lescecity
Data dodania: 2018-07-04

Jak do tej pory czytając blogi budowlane cieszyłam się , że u nas to gładko idzie budowa. Zero problemów z wykonawcami, zero problemów z realizacją....ale chyba i na Nas przyszła pora. Po ostatnim weekendzie mam dość. A wszystko przez kuchnię IKEA.

Tak jak pisałam ostatnio zdecydowaliśmy się na kuchnię właśnie z tej śmieciówki. Rozpatrzyłam wszystkie za i przeciw , milion razy obejrzałam ją na wystawie. Skorzystaliśmy z usługi wymiarowania i projektowania ponieważ mimo , iż ogarniam ten plener do projektowania stwierdziłam , że wolę zapłacić aby Panowie przyjechali i zrobili profesjonalnie projekt i projektowanie... No i zaczęło się....zaprojektowaną kuchnie kupiliśmy i samodzielnie przewieźliśmy ja w miejsce docelowe ( ok 20 km od sklepu). Chcieliśmy skorzystać z usługi montażu ale niestety terminy nam nie odpowiadały ze względu na zaplonowany montaż sprzętu agd i musieliśmy postawić na własne umiejętności. 

Rozpoczęliśmy montaż mebli....Zaczęliśmy od korpusów i okazało się , że wcale nie jest to takie trudne jak przedstawione nam to zostało w sklepie. Instrukcje są czytelne i jeśli robi się wszystko po kolei złożenie szafki zajmie ok 5 minut ( bez frontów czy szuflad).Pod koniec pierwszego etapu okazało się, że na jednej ścianie nie zmieszczą nam się szafki....SZOK...jak to się nie zmieszczą? Przecież było wymiarowanie....Byliśmy zmuszeni na kolejną wizytę w sklepie - szafki trzeba było wymienić. Po  rozmowach udało się ustalić , iż wymiar był dobrze zrobiony ale osoba która zajmowała się przygotowaniem do projektowania źle wpisała wymiary ściany.

Generalnie oczywiście wpłynęło to na wygląd kuchni ze względu na wymianę szafek i ich rozmiarów. Nie wspomnę już o wydanych pieniądzach na dojazd oraz nasz cenny czas. Montaż AGD też trzeba była przekładać.

Zaczęliśmy analizować cały projekt ponownie i nie mamy pewności czy zmieści się zlew...:( .

Dodatkowo na obecnym etapie na którym jesteśmy ( montaż frontów i szuflad) okazało się , iż brakuje nam 3 zawiasów  oraz dwa fronty zostały źle dobrane do szafki ( dostaliśmy takie otwierane normalnie a miały otwierać się do góry ). Czyli czeka nas kolejna wizyta w sklepie w celu dokupienia zawiasów i wymiany frontów.

Stwierdziłam, że póki nie skończę kuchni....czyli do etapu kiedy  wszystkie elementy będą na swoim miejscu- nie jadę. Pozbieram wszystko co jest źle i pojadę z jedną dużą reklamacją...

Tak więc miało być pięknie a wyszło jak zwykle...:| Na ten moment jestem mocno rozczarowana. 

Jedyny plus to brak problemu ze zwrotem i wymianą na inna rzecz.

Już na 100 % wiem , że będę miała okazję przetestować dział Reklamacji....:|

zdjęcie z neta przedstawiające fronty jakie wybraliśmy.....



6 Komentarze
Data dodania: 2018-07-04 17:51:19
W weekend składaliśmy kuchnie ikea z tymi samymi frontami Projekt wykonałam sama Ustawienia otwierania zawiasy Później tylko na telefonie z pracownikiem zweryfikowałam poprawność artykułów i mamy kuchnie
odpowiedz
Data dodania: 2018-07-05 10:37:39
Super...czyli potwierdza się zasada , że jeśli chcesz aby coś zostało zrobione dobrze to musisz zrobić to sam:) Ja stwierdziłam , że chce unikną pomyłek choćby w wymiarowaniu i zleciłam to ekipie...jak widać to był mój błąd..
odpowiedz
Odpowiedź do z113-szczecin
paoli  
Data dodania: 2018-07-05 12:01:00
trochę się przeraziłam, tez chcemy kuchnie z Ikei...
odpowiedz
Data dodania: 2018-07-05 16:30:53
Być może tylko my tak trafiliśmy....po prostu mieliśmy pecha? ! nie wiem...życzę aby Wasza kuchnia była taka jaką sobie wymarzyliście :)
odpowiedz
Odpowiedź do paoli
deffnet  
Data dodania: 2018-07-06 01:28:15
Współczuję zdaje sobie ile nerwów i stresu ale dasz radę! My kuchnie na zamówienie mamy ale też się boję czy wszystko obejdzie się bez poprawek bo mam dość 😐
odpowiedz
lk896  
Data dodania: 2018-07-16 21:56:49
jak można wiedzieć to ile taka kuchnia wychodzi cenowo bo też zastanawiamy się czy nie brać z Ikea, czy to duża oszczędność w stosunku do stolarza?
odpowiedz

Weekendowe prace na budowie:)

Blog:  lescecity
Data dodania: 2018-06-24

Kolejny weekend już prawie za nami...ciekawa jestem jak wielu  "Grupowiczów" również pracuje przy swoim domku w weekendy?! My właściwie każdy wolny czas od pracy zawodowej przeznaczamy na pracę w domu.

Co udało się zrobić w ostatnim czasie? No więc udało mi się pomalować ściany i sufit dwukrotnie w kuchni, oczyściłam posadzkę w garażu ( niestety przy mieszaniu różnych gipsów, klejów itp. ) gdzie nie gdzie pozostawały resztki. Łazienka doczekała się fug, zamontowanego kibelka oraz częściowo  zrobione są silikony na obrzeżach.  Przyjechała już pralka oraz lodówka ale jeszcze chwilkę muszą zaczekać na ustawienie w miejscu docelowym- myślę , że w tym tygodniu  trafią już tam gdzie mają przeznaczenie :)

Ale co najważniejsze udało się nam w sobotę zamówić kuchnię w IKEA i przywieść ją do domu :) Cały czas zastanawiamy się nad montażem- czy próbować samodzielnie ją składać  i tylko do montażu blatu sobie kogoś zatrudnić( połączenie na zaciekę) czy lepiej  zamówić cały montaż kuchni?! Sama nie wiem...







4 Komentarze
paoli  
Data dodania: 2018-06-24 15:22:00
którą kuchnię wybraliście? my też zastanawiamy się poważnie nad ikeą :) w poprzednim mieszkaniu mieliśmy z ikei i byłam bardzo zadowolona, niestety nie ma już tych frontów i trochę nie wiem na co się zdecydować. Jeżeli chodzi o montaż to ja na pewno zdecyduję się wykorzystać fachowców.
odpowiedz
Data dodania: 2018-06-24 20:03:21
Wybraliśmy bodbyn....może mało oryginalnie ale nam się podobna taka "tradycyjna" wersja...
odpowiedz
Odpowiedź do paoli
paoli  
Data dodania: 2018-06-25 11:14:58
my też skłaniamy się ku Bodbyn :)
odpowiedz
Odpowiedź do lescecity
Data dodania: 2018-06-25 13:18:24
:) fajnie. Ja się zakochałam w tych frontach i w umywalce dwukomorowej...:) pochwalcie się jak już się zdecydujecie
odpowiedz
Odpowiedź do paoli
lescecity OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 19423
Komentarzy: 100
Obserwują: 18
Wpisów: 21 Galeria zdjęć: 18 Koszty
Projekt BW-44
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - WOJ.LUBELSKIE
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia