Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

m-110

wpisy na blogu

Papierologia i bieganie po urzędach

Blog:  m-110
Data dodania: 2011-02-24

 Pierwsze, co przyszło nam do głowy to odwiedziny strony Starostwa powiatowego.

Na stronie lista dokumentów, które należy dostarczyć, najważniejsze to:

·         4 egz. Projektu. Zamówiony i adaptowany w pracowni K. Matuszewski

·         Warunki techniczne przyłączy ( tutaj się udało, poprzedni właściciel działki takie dokumenty posiadał. W akcie notarialnym figuruje notatka, że poprzedni właściciel musi zamknąć wszelkie tematy związane z przyłączami woda, prąd. Aktualnie przyłącze wody wykonane (odbiór techniczny zakończony), przyłącze prądu - skrzynka stoi, czekamy za odbiorem (wiadomo w ENERGII papier najpierw musi poleżeć 5 tygodniu u Pani/Pana X aby mógł zostać przeniesiony na biurko osoby Y, żeby tam poleżał kolejne 5 tyg. szkoda słów). 

·         Działka nie posiada przyłącza gazu, ani podłączenia do kanalizacji, w projekcie szambo. Jedyna dobra wiadomość to taka, że obok będzie się budować parę osób a okolica jest zkanalizowana- może i nas podłączą. 

·          Uzgodnienie zjazdu z drogi (szybko bezboleśnie w urzędzie Oborniki Śląskie)   

·          Mapa – Pan w starostwie przez telefon bardzo nie uprzejmy. Podczas wizyty osobistej w Starostwie zmienia zeznania i ton głosu :D 

·         Geodeta wykonał mapkę do celów projektowych 

·         Promesy wywóz nieczystości + szambo- odbyło się to tak szybko, że nawet nie pamiętam całej sprawy 

·         Wyciąg z planu zagospodarowania + wypis wyrys z rejestru gruntów  otrzymaliśmy od poprzedniego właściciela 

·         Ziemi nie trzeba odralniać (klasa IV)  

·         Dodatkowo zamówiliśmy badania geologiczne, tak dla świętego spokoju (wody gruntowe nie agresywne, sączenie wód poniżej 1,4 m, ziemia gliniasta)

Taki oto zestaw powędrował do Starostwa Powiatowego w Trzebnicy. Pech chciał, że nasz projekt rozpatrywała Pani najstarsza stażem, która wyszukała pewne niedociągnięcia np. to, że stopnie schodów (2) mamy na wysokość  15 cm, czyli razem 30. A różnica między wejściem a ziemią to 32 cm i schody powinny być wyższe o 1 cm. Dla mnie nie stanowi problemu podniesienie nogi o 1 cm wyżej, no ale widać noga nodze nie równa :D.  Inny przykład Projekt zagospodarowania działki nazywał się Planem zagospodarowania działki i słowo plan jest błędem. Kolejny, piec na paliwo stałe podobno nie może pracować w zamkniętym układzie zabezpieczeń. Musiałem to zmienić na otwarty. Tydzień temu dowiedziałem się, że są rozwiązania dla systemu zamkniętego. Może Pani miała złe dni ( bez urazy dla Pań, nie chce wyjść na szowinistycznego prosiaka :D ), może za duży opór z naszej strony na kolokwialne „lizanie tyłka” , sam już nie wiem. Ważne, że 4 stycznia 2011 otrzymaliśmy pozwolenie. A 22 stycznia prawomocne pozwolenie :D

To dopiero początek naszej drogi a mam wrażenie, że nie tylko jest pod górkę a jeszcze powierzchnia, po której przyszło nam się wspinać jest bardzo ślizga...

8 Komentarze
Data dodania: 2011-02-24 10:07:24
Ehh... życzę wszystkiego dobrego.Przynajmniej macie już pozwolenie na budowę. U nas również wszystko pod górkę.Jak jedno się ułoży, to drugie jest nie tak i tak cały czas.Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-24 10:28:52
o to szybciutko:)) no przez naszą działkę tylko kawałeczek było ziemi klasy IV i też musieliśmy odrolnić, ciągle czekamy na pozwolenie (tydzień i jeden dzień:))
odpowiedz
m-110  
Data dodania: 2011-02-24 10:38:55
Na naszej działce jest 200 m ziemi klasy III, Starostwo twierdziło, że jak odrolnimy to będzie lepiej. Natomiast podatek od nieruchomości jest wyższy niż podatek rolny. A ten kawałek ziemi akurat przypadnie na nasz ogród, więc nie było sensu go odralniać. Cały proces pozwolenia rozpoczął się w starostwie 22 listopada, a zakończył 4 stycznia. Ustawowo mają 30 dni, chyba że coś z projektem jest nie tak. Tak jak u nas było, wtedy wydłużają do 60 dni.
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-24 11:14:06
No nie przypuszczałam ze 1 cm robi taką różnicę ale może :)))) powodzenia w dalszym boju :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-02-24 11:16:26
pamiętajcie, że w glinie trzeba kopać głębiej bo ma większą głębokość przemarzania niż piach. Przy adaptacji powiedzcie o tym architektowi
odpowiedz
m-110  
Data dodania: 2011-02-24 11:27:26
"jeżeli w podłożu występują gliny lub iły, minimalna głębokość posadowienia nie może być mniejsza od strefy przemarzania" Architekt przyjął głębokość rekomendowaną przez geologa. Dla polski zachodniej to ok. 0,8 m (po badaniach u nas na działce wyszło tyle samo). Dzięki za podpowiedź
odpowiedz
Data dodania: 2011-02-24 12:47:46
oj jak ja zazdroszczę, jutro jadę do Oleśnicy załatwiać papiery, do tego z dzieckiem :( i pociągiem...a co do tych różnic, nam adaptację projektu ma robić pani ze starostwa i po pierwszej rozmowie widziałam, że sprawdza wszystkie szczegóły, chyba takie maja wytyczne... kciuki trzymam za wiosnę, my chyba ruszymy za rok :(
odpowiedz
olinek
Data dodania: 2011-02-24 20:23:32
Ten projekt to też mój faworyt
Jesli zdecydujemy się na dom z garażem. Bo jeszcze się wahamy. Bardzo odpowiada nam układ pomieszczeń. Na pewno małe zmiany by były, ale jest blisko ideału. Dodaję Twój blog do ulubionych i będę śledzić...
odpowiedz
m-110 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 7081
Komentarzy: 76
Obserwują: 18
Wpisów: 27 Galeria zdjęć: 155 Koszty
Projekt M-110B
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Oborniki Śląskie
ETAP BUDOWY - V - Okna i drzwi