wpisy na blogu

Praca przy fundamentach wre, a my wieczorami jeździmy podziwiać zmiany.. jedyny minus taki że zdjęć nie bardzo da się zrobić..

W każdym razie

stal przywieźli- koszt 3037 zł

dołki wykopali- oba 

zasypali nierówności na działce humusem

chudziakiem zalali pod dom

montują metalowe szalunki? tak się to chyba nazywa pod fundamenty

a działeczka nasza nie do poznania... 

nasz lasek brzozowy ze zdjęcia w nagłówku nie istnieje :( zamiast tego jest rozjeźdżone klepisko ziemisto piaskowe z górami piachu tu i ówdzie

teraz widzać jaki ogrom pracy nas czeka po skończeniu budowy :)

kilka nieostrych bo rozjaśnianych zdjęć poglądowych :D

Ród D (po lewej dom, po prawej garaż)

Garaż

Lewy róg domu

WIdok od tarasu- po prawej dom, na wprost garaż

Cóż tu dużo pisać?? 

Kopiemy!!!!

:D:D:D:D:D:D

Termin fundamentów się przesunął.. na sobotę.

Ponieważ Pan Fundamenciarz Janek (nr1) nie mógł się spotkać z kierownikiem- wina kierownika..

Wczoraj w końcu się spotkali

i orzekli że przyszła doga jest wyżej minimalnie niż dom, ale jak się ją zrobi to będzie cała woda w kierunku domu spływać..

Tak więc fundamenty trzeba podnieść o 40 cm.. 

I jakieś takie mieszane uczucia mamy, czy to aby sluszna decyzja..

Architekt zdziwiony, ale pozostali każą słuchać kierownika- bo wie co robi ponoć..

Usz..

Tak czy siak jutro wchodzą bo "fundamentów w piątek się nie zaczyna" najlepszy dzień na rozpoczęcie prac to sobota ponoć więc..  byle do soboty :D

Dzisiaj od rana, praca wre...

Pan od szpilki, przyjechał.. coprawda godzinę spóźniony, a przy temp -4 stopnie w lesie nie czekało się fajnie, ale dotarł :)

Ze mną dogadać się nie mógł gdzię tą szpilkę przenieść.. więc zadzwoniliśmy do fundamenciarza nr 1 i z nim ustalił wszystko... 

i zaczął kopać...

i kopał

i kopał

i kopał...

bo szpilka zabetonowana 1,5 metra w głąb :D

potem ten beton rozkuwał.. młotkiem... echch...

ale

W tzn międzyczasie odezwał się pan fundamenciarz nr 2, przyjechał ponarzekał że daleko    i co nas do lasu tak wywiało... a potem zaczął zadawać trudne pytania typu:

jaka ma być izolacja?

albo

z czego będą ściany?

czy będzie zbrojenie jakieś tam drugie?

he?????????????????????????

pomarudził że nic nie wiem, poirytował się wziął p[apiery i powiedział że MOŻE w poniedziałek będzie wiedział ile za całość mu wyjdzie..

no co za człowiek

Tak więc pan fundamenciarz nr 1 wygrywa :)

USZ!

ale za to żeby nie było że czas zmarnowany zrobione zostały takie oto zdjęcia :)

Główna droga dojazdowa do osiedla

NAsza boczna dorga ( po prawej drzewa do wycięcia z drogi i granicy)

I w drugą stronę- w dali widać nawet sąsiadów :)

Róg D (dom po lewej i budynek gosp po prawej)

Róg A

Przeróbki szpilki

zimno :)

Dzisiaj spotkanie z panem fundamenciarzem nr 1... miały być dwa spotkania ale pan fundamenciarz nr 2 już drugi dzień umawia się i olewa? a może taki zapracowany? Nie wiem.. ale dobrze to nie wróży, a szkoda vo polecany bardzo jest.. no i porównanie cenowe by było jakieś..

a tak?

dowiedzieliśmy się, że:

1. Stal będzie z Destalu... :)

2. Beton od Pietrasa :) 

3. Mamy piękną działkę :D

4. Wylewki zrobimy na wiosnę :)

5. Mieliśmy porządnego geodetę :D

6. Humusem zakopiemy rowek na działce.

Generalnie Pan nr1 na oko licząc powiedział że betonu za 10 tys będzie trzeba- przynajmniej.. a stali za 4 tys.. plus ocieplenie i izolacja no i robocizna... Tak więc na oko wyszło mu min 20 tys..

ale to na oko.. 

Pan wziął projekt, ma jechać dzisiaj jeszcze do kierownika naszego- poustalać wszystko, potem obliczy i da znać jutro ile za całość (dom + bud. gosp)..

Ma też dzisiaj jechać obczaić krótszą drogę przez lasy co by wielkiego koła obecną drogą niepotrzebnie nie robić.. ponoć ma poprosić pobliską kopalnię piasku o zgodę na przejazd przez ich teren.. 

I jeżeli się dogadamy jutro, to zaczyna w sobotę i za tydzień kończy..

a my pozostaliśmy z pytaniem czy te min 20 tys to dużo??

a czy Masaj posiadający dwie krowy jest bogaty??

nie wiemy, nie mamy porównania 

:):):)

Garaż :D

Projekt fundamentów domu:

Budynek gospodarczy