Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

msz-n

wpisy na blogu

Totalna depresja

Blog:  msz-n
Data dodania: 2011-08-22

czyli słów kilka o tym, jak POGRĄŻYŁA NAS DEPRESJA i prawa fizyki!!!
Siła wyporu okazała się wyższa od siły uporu.

Pamiętacie nasze starania i wygraną bitwę o POŚ, jaką stoczyliśmy w gminie i starostwie?

W projekcie wybraliśmy plastikową kombinację:
oczyszczalnię z osadem czynnym Aquatec AT6 
(http://www.favore.pl/29945_przydomowe-eko-oczyszczalnie-alternatywa-szamba.html
(świadectwo zgodności: http://file.favore.pl/store/2008/10/3/16/47638_1223045712562.pdf).
Do tego na końcu miał być zamontowany zbiornik bezodpływowy (plastikowe szambo Abas 4000), żeby ponownie wykorzystać oczyszczoną wodę do podlewania.
Pisaliśmy kiedyś o tym w komentarzach, np: https://lucy79.mojabudowa.pl/?id=11305.
Planowaliśmy postawić to w głębi ogrodu, za garażem.

Wtedy nie było jeszcze planów na kanalizację naszej okolicy, choć potencjalnie teren miał być kanalizowany "kiedyś". Były też szanse na sporą dotację gminną.

Co się w tym czasie zmieniło?
Kanalizacja miała być robiona w tym roku, ale projektant dał ciała, nie skończył dokumentacji, więc przepadło... W końcu gmina odebrała niekompletne dokumenty i chyba dali innej firmie do skończenia. Byliśmy też niedawno u wójta (niestety, każdy jego pracownik mówi co innego: będzie dotacja, nie będzie; będzie kanaliza za rok, albo i nie...).
Niestety, szans na dotację nie ma: przysługuje tylko tam, gdzie całkowicie nie będzie kanalizy, bo się "nie kalkuluje". A tam, gdzie będzie "kiedyś", czyli nawet za 100 lat - dotacji NIET!

Policzyliśmy kasę. Zrobiliśmy SWOT. Nadal uparci: stawiamy POŚ. Ale, jak śpiewa Budka: do tanga trzeba dwojga. My sobie pary nie znaleźliśmy:-( Dlaczego? Nie szukaliśmy? Szukaliśmy - nieustannie przez ostatnich kilka miesięcy. Ale... POGRĄŻYŁA NAS DEPRESJA i prawa fizyki!!!

Dosłownie!
Żuławska, totalna depresja:
--> położenie gruntu na poziomie = -0,6 m npm (czyli leżymy 'pod wodą').
--> Teren przeorany rowami i kanałami. Wody gruntowe zaczynają się w dobrym okresie 1m pod gruntem. Czasem to jest tylko 40-60cm.
--> glina
--> generalne pytanie: co robić z wodą zimą?
--> przede wszystkim siła wyporu.

Tak więc, przez kilka ostatnich miesięcy szukaliśmy firmy, która nie tylko zamontuje, ale przede wszystkim da nam gwarancję na POŚ. Żadnej nie znaleźliśmy, właśnie przez jakość gruntu i wysokość wód gruntowych.
Jedni mówili: przykryć POŚ płytami betonowymi.
Inni twierdzili: zakotwiczyć zbirnik w gruncie.
Kolejni: wsadzić POŚ do betonowego zbiornika (czyt.: kolejnego szamba).
Jeszcze inni: nie montować AT6, tylko POŚ o kształcie stożkowym (jakby siła wyporu była mniejsza gdy działa na przedmiot położony pod kątem 40 czy 60st, a większa gdy ciało leży prostopadle...
Byli też tacy, którzy twierdzili, że ich zbiorniki są z takiego plastiku, który powoduje, że siła wyporu jest mniejsza, niż mówi o tym fizyka...
W każdym razie nikt nie chciał dać gwarancji na montaż, a jeśli już, to bajki opowiadał... Większość firm po prostu odmówiła.

Musieliśmy zrewidowac nasze plany :-(
W sumie, od miesiąca sprawa byłaby definitywnie zakończona, gdyby nie pogoda... W piątek się udało - i nie bez kłopotów...
....
Szczegóły w kolejnej fotorelacji, bo tu byłoby za dużo....

 

5 Komentarze
Data dodania: 2011-08-22 13:09:32
O kurcze, Monis, czyli u Ciebie sprawa kanalizacji wyglada jeszcze gorzej niż u nas! I też wpis w kilku odsłonach - jak w dobrej tragedii!!! Skąd ja to wszystko nam o tych planach! Słyszałam w urzędach podobne bajki, każdy pracownik mówił co innego, na mapach nie mieli nawet naniesionej studzienki, która istnieje już ponad 2 lata. Bałagan, bałagan i jeszcze raz bałagan albo burdel na kółkach lepiej! U Was do tego wszystkiego dochodzi ta depresja - naprawdę trudna sprawa. Znając jednak Wasze podejście do życia i nieugięty upór - myślę, że sobie z problemem poradziliście, tylko napiszesz o tym w kolejnym wpisie. Oby to jednak nie była tragedia! Moniś, czekam na dalsze relacje - świeża posiadaczka gównianego przyłącza :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-22 13:31:17
prosze o opinie
za duzo nie wiem o oczyszczalniach bo myslalm ze mam jeszcze czas ise tym zajac ale okazuje sie ze u nas wchodzi w gre szambo i jeszcze na dodatek plastikowe szczelne woda przy duzych deszczach jest juz 50 cm i nie spływa działka na głębokości około 1m - 1,5 m jest cala w drenażach które nie bardzo działają dokoła jest sporo rowów do których ta woda może z tych drenaży wpływa ale nie wiem czy tak jest.W każdym bądź razie po tych ostatnich deszczach było bardzo mokro kałuże stały ziemia nie wsiąkała powoli podnosimy się do góry ( nawozimy ziemie ale końca nie widać narazie podnieśliśmy się o 20 cm ) i jest coraz lepiej ale podobno to nie ma znaczenia dla oczyszczalni i sama nie wiem co dalej myslec wszyscy ktorzy do tej pory doradzali mowili zgodnie ze nie ma co sie lądować w koszty bo będzie woda napływać do oczyszczalni a nie wypływać z niej :{
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-22 13:34:27
KAROLINA
prosiłabym namiary tej firmy co wam montowała oczyszczalnie i to jest ta co na linkach na waszym blogu za jakiś czas się zapytam czy działa tak jak trzeba ;)
odpowiedz
kahna  
Data dodania: 2011-08-23 08:08:28
POŚ
u Nas też jest bardzo wysoki poziom wód gruntowych i zastosowaliśmy POŚ IN-Dran. co prawda jeszcze jej nie używaliśmy ale już niedługo zaczniemy więc po pierwszej zinmie zobaczymy jak sie będzie sprawowoać
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2011-08-23 13:04:48
Re: re...
Kasia: Dobrze mówisz... tragedia... tu też była tragedia. KarolinaIKrzysztof: Nasze też miało być plastikowe - ale zanim zamontujecie spytajcie w 10 firmach, a potem uśrednijcie to, co mówią. My zrobiliśmy jednak betonowe szambo :-( Nie było firmy, która by polecała plastikowe zbiorniki na nasz teren. Kahna: Trzymam kciuki, żeby było stabilne. U nas największy był problem: jak się zachowa POŚ po wylaniu wody i co zrobić, żeby w zimie można było korzystać z toalety... po zapełnieniu POŚ i zbiornika na wodę przecież się nie da... na działkę nie wylejemy, bo się potem utopimy. Do rowu nie spuścimy, bo choć ta sama klasa czystości, co w rzekach przy ujęciach wody pitnej, to nas 'podpierniczą'. Policja przyjeżdżała już, gdy robiliśmy ognisko, więc chyba rozpalenie grilla też zacznę im zgłaszać... ;-)
odpowiedz
msz-n OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 104272
Komentarzy: 2058
Obserwują: 93
Wpisów: 418 Galeria zdjęć: 1955 Koszty
Projekt ŻW - WŁASNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - drewniana-bale
MIEJSCE BUDOWY - "kozia wólka"
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia