wpisy na blogu

Dziś udało nam się zrobić pierwsze zdjęcia wylewek. Jak dobrze nie widzieć już tej plątaniny rur :)

Salon z kuchnią

co prawda zrezygnowaliśmy z lodówki side-by-side, ale zabezpieczyliśmy się na przyszłość wyprowadzając wodę za lodówką

Garaż

Prysznice ze spadkiem i zakrytym miejscem pod odpływ liniowy

Skrzynki w kotłowni do centralnego

Haha, pralka aż trzy razy zmieniała swoje położenie ;)

Gąsiory po kilku tygodniach dojechały nareszcie szczęśliwie do Wrocławia. Dekarz przyjedzie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu i założy brakujące dachówki.

Konieczna będzie kolejna reklamacja, tym razem bramy Wiśniowskiego. Ostatnio odmawia posłuszeństwa i nie zawsze reaguje na sygnał z pilota.